1. JULIA I JA


    Data: 06.02.2021, Kategorie: Trans Autor: akanah

    ... Zawsze jak się pieści to nie wymawia „r”. – Eee, tak duża sunia a taka mała. – zażartowałam. – Ale wiesz, że to nie moja wina. Tak zawsze robię przecież, gdy Ciebie Łucjo słyszę lub widzę. Jestem małą suczką, Twoją. A małe suczki mają mały pęcherz i muszą często robić siusiu, pławda? – powiedziała pieszczotliwie jak zawsze, gdy jej się zdarzało to. – Tak wiem Julio. Jesteś cudowna. Wiesz jak lubię pić twój soczek, tak mi go tu brakuje, chociaż spermy miałam mnóstwo na co dzień tutaj. – odpowiedziałam radośnie. Taka już jest ta Moja sunia Julia. Te jej siusianie i tryskanie z podniecenia jest bardzo seksowne ale czasem niezręczne w pewnych sytuacjach. Pracuję z nią nad kontrolą tego ale nie poprzez eliminacje tak jak to było ze mną, gdzie zlikwidowano mi wzwody za pomocą prądu. Staram się wykształcić w niej pewne odruchy na określone moje słowa. Najlepiej mi jednak idzie z pewnym gestem, który wywołuje u niej stały wzwód jakby blokując odpływ krwi z kutaska-łechtaczki. Chociaż często nie muszę go stosować, gdyż sunia ma permanentna stójkę jak tylko mnie zobaczy i jest w pobliżu, ale w trakcie praktyki z innymi bardzo się to przydaje. Trochę to skomplikowane ale powoli daje rezultaty. Powiedziałam jej kiedy wracam. Przyrzekła być na lotnisku. Jak tylko przebrnęłam przez wszystkie bramki po przylocie i wyszłam na halę przylotów z miejsca ja zobaczyłam. Wyróżniała się znacznie spośród czekających. Cudowna blond suczka w dopasowanej sukience, do połowy mocnych ud. Na wysokich ...
    ... szpilkach, w obroży co jej podarowałam. Wielkie cycki sterczały poziomo odsłonięte głębokim dekoltem. No i te jej włosy, gęste, grube okalające śliczna buzię i spadające kaskadą lśniących loków na plecy, ramiona i cycki. Nie była specjalnie wystrojona ale tak jak zwykle na co dzień a mimo to ludzie zerkali na nią ukradkiem a niektórzy wprost bez ukrywania. W ręku miała czerwony badylek. Różę. Gdy tylko pojawiłam się w drzwiach natychmiast w podskokach i piskach czyniąc wielkie zamieszanie ale nic sobie z tego nie robiąc absolutnie, rzuciła się w moją stronę. Uklęknęła i przytuliła się do moich nóg. To wywołało pewne poruszenie i komentarze. Popatrzyłam na nią, pogłaskałam po głowie i podnosząc palcem jej podbródek powiedziałam: - Pozwalam ci suczko wstać. Natychmiast podskoczyła jak sprężyna i stanęła przede mną w pozycji grzecznej suczki, tak jak ją uczyłam. Prawie wszyscy gapili się na nas. Pocałowałam ją w czoło. Wsiedliśmy do autobusu 175 jadącego do centrum. Julia siedziała przy mnie przytulona i szczebiotała opowiadając jak bardzo tęskniła za mną, że wykonywała skrupulatnie wszystkie nakazane ćwiczenia, które zaleciłam jej przed wyjazdem. Mówiła, że było jej ciężko bez codziennego seksu. Biedactwo żyła jak zakonnica, dwa razy w tygodniu, tak jak pozwoliłam, dawała dupci do ruchania i co d**gi dzień jak nie wytrzymywała to obciągała kutaski dla wprawy ale dupci nie dawała. Wierzę jej. Do odjazdu autobusu mieliśmy jeszcze trochę czasu więc poszliśmy coś zjeść. Julia ...
«1234...60»