1. JULIA I JA


    Data: 06.02.2021, Kategorie: Trans Autor: akanah

    ... wyciągnęła z torby termos i odkręciła korek mówiąc: - Grzeczna suczka przywiozła coś dla swojej Pani, nazbierałam i nalała do stojącej szklanki biały gęsty płyn. Popatrzyłam na nią i cicho powiedziałam: - Suczko, przywiozłaś mi swój soczek, cudownie, bardzo za nim tęskniłam. Dziękuję ci skarbie. Wypiłam duszkiem wszystką spermę. Była cudowna w smaku. Jak zawsze słodka z nutą słonego. Potem jeszcze d**gą porcję. – Czy mogę wyjść do ubikacji. – spytała. Pozwoliłam jej. Wstała a ja zauważyłam spore wybrzuszenie sukienki z przodu. Kutasek-łechtaczka sterczał. Porwała termos nim się spostrzegłam i pobiegła. Ach ta Julia, pomyślałam, patrząc za podskakującą sunia i błyskającą biała dupcia odsłanianą przez fruwająca sukienkę. Domyśliłam się po co je termos w ubikacji. Poleciała go napełnić swoim soczkiem, szelmutka. Cudownie. Całą drogę powrotną z Warszawy do Olsztyna była tak podniecona, że nie mogła spokojnie siedzieć. Ciągle przytulała się do mnie a ja ją całowałam dyskretnie. Pasażerowie pewnie pomyśleli, że jadą dwie lesbijki, ale to mnie nie interesowało. Była tak podniecona, że często chodziła do toalety zabierając termos, więc ulubionego napoju mi nie brakowało. Za którymś razem wróciła i pokazała mi majtki w ręku. Łobuziak, miała gołą dupcie tak jak uwielbiała. Pasażerowie najbliżsi już się nami przestali interesować i ogarnęło ich znużenie więc drzemali. Po którymś powrocie z ubikacji zamieniłyśmy się miejscami, teraz ona siedział od okna z mojej lewej strony a ja z ...
    ... brzegu. Część pasażerów wysiadła po drodze a i nie było tłoku w autobusie, tak że dookoła nas, z boku, z tyłu i z przodu zrobiło się pusto. Suczka przytuliła się do mnie. Ja objęłam ją lewą ręką, sadowiąc się nieco bokiem. – Julio, rozszerz trochę nóżki. – powiedziałam jej na ucho. – Pomasujesz? – spytała cicho. – Tak, złotko, pomasuje. – szepnęłam. Rozchyliła posłusznie nóżki na tyle ile mogła w ciasnocie foteli. Dyskretnie wsadziłam prawą rękę pod jej spódniczkę i namacałam mojego kochanego kutaska. Jakiż on był sztywny i gorący, aż parzył. Wyjęłam dłoń. Julia polała mi na nią oliwkę, którą zawsze miała ze sobą, wsadziłam ponownie rękę i obejmując delikatnie narząd powolutku przesuwałam od brzuszka do końca. Prowadząc dłoń od brzuszka na zewnątrz stosowałam luźny chwyt a wracając od czubka do brzuszka robiłam palcem wskazującym i kciukiem ciasne kółko przez które przepychałam jej dziwny kutas. Czułam ja napręża się, pulsuje. Julia nie ma główki tak jak na prawdziwym kutasku a i napletka też nie ma. Cały ten narząd, ni to kutasek ni to łechtaczka jest niezwykle unerwiony, prawie na całej długości. Jest bardzo żylasty. Masowałam powolutku a gdy sunia wykonywała znane mi ruchy, przestawałam i po uspokojeniu jej, dalej masowałam. Była już nauczona przeze mnie jak zachować się w takiej sytuacji, wiele razy trenowałyśmy te ćwiczenie na mieście. Seks w publicznych miejscach działał na nią niezwykle pobudzająco. Tak jak i na mnie. – Podstaw termosik skarbie. – szepnęłam. Wsadziła kutaska ...
«1...345...60»