JULIA I JA
Data: 06.02.2021,
Kategorie:
Trans
Autor: akanah
... inne osoby niż ona sama lub to co jest konieczne w trakcie nauki. Teraz, gdy okres szkolenia dobiega końca i Jul właściwie jest w pełni dojrzałą suką, Pani czasami wysyłała ją do wybranych osób, samą lub ze mną. I tak powoli poczta pantoflowa rozprowadzała wieści o niezwykłej, ślicznej, młodej suni pojawiającej się „na salonach”. Nasza Pani ma przez to trochę więcej pracy z uwagi na wielu chętnych. Lecz przecież nie jest „puf-mamą”, a Instytut Suk Ekskluzywnych to nie agencja wynajmu suk i zwykle nie wyraża zgody. Po obiedzie poszłyśmy na górę do sypialni. W takich chwilach jak ta, ściśle prywatnych i intymnych, Pani Nasza przestaje być „Naszą Panią”. Zaczęłyśmy się pieścić, łaskotać (Juli ma straszne łaskotki) i „chichrać”, podniecając się ta grą wstępną. Potem obie stały a ja obciągałam im kutasy, ale nie do wytrysku. Następnie stojąc z wypiętą dupcie byłam kryta z obu stron na raz. W gardło i dupcie. One co jakiś czas zmieniały się miejscami. Dalej robiły to samo, tylko ja leżałam na plecach z głową na krawędzi łóżka i uniesionymi nogami. To zawsze jest cudowne uczucie, być ruchana z obu końców przez ukochane osoby. Wytrysk miały prawie jednoczesny. Juli w moje gardło a Pani w dupcie. Miałam w sobie ich słodziutki soczek! Po stosunku wymyłam je dokładnie językiem. Leżąc obok siebie powoli, leniwie, wymieniałyśmy pieszczoty i rozmawiałyśmy. Także o Juli i Pani Doktor. Ale bez żadnych propozycji i sugerowania co do jej przyszłości. Pani opowiedziała Juli o moim strachu ...
... przed rozstaniem z nią, co doprowadziło ją do płaczu. Dopiero jak Pani wyznała, czego robić nie powinna, że jej zamiarem jest wybranie dla Juli taką Panią (nie Pana. Na Pana to ona się nie zgadza), która mieszka w pobliżu i która zobowiąże się do umożliwiania spotkań Juli ze mną, to Juli się uspokoiła i znowu była pełną wigoru suczką. Ich kutasy nadal były prężne. Położyły się obok siebie, na wznak, wystawiając pionowo, grube, sztywne pały, a jak ujeżdżałam je na zmianę, przeskakując z jednego kutasa na d**gi. Gdy skakałam na jednym to d**giego brandzlowałam ręką. Zasuwałam raźnie podskakując lub kręcąc dupcią. Cała mokra od potu z wysiłku. Już opadałam z sił, gdy one zaczęły głośno jęczeć i stękać. Najpierw Pani silnie trysnęła wypełniając moja dupcie soczkiem. Jak zwykle tryskała długo i gęsto a następnie Juli piszcząc głośno pompowała swój soczek we mnie dopełniając dupcie. Było tego tak dużo, że wyciskało się na zewnątrz. Skutkiem czego wszystkie trzy kleiłyśmy się od spermy. Jak zwykle w takich sytuacjach nie było mowy o żadnym myciu czy lewatywach. Tak ma być! Klejenie, poślizg, zapach spermy i potu, wszystko to podniecało nas. Po odprężeniu, ja stałam rakiem a one na zmianę doiły mi od tyłu kutaska. Jedna masturbowała a d**ga pakowała rękę w moja dupcię, i tak na zmianę. Doprowadziły mnie tym, jak zawsze do dzikiego podniecenia i szału. Krzyczałam i jęczałam wyginając biodra i wypinając dupkę. Dupo-cipka wysuwała się i chowała rytmicznie. Dostałam niesamowitych orgazmów ...