Początek 2
Data: 09.07.2019,
Kategorie:
Anal
Hardcore,
Sex grupowy
Autor: ---Audi---
... pomyślałem o mojej suce, która pewnie też z kimś się od dawna pierdoli, jak mną gardzi, to widać w oczach, taki kurw mnie wziął, taki nerw, że postanowiłem wyżyć się na twojej żonie, za ciebie i za mnie. Zacząłem tłuc ją po pośladkach, ta próbowała krzyczeć, ale ją zgasiłem słowami - masz być cicho kurwo. Cichutko tylko chlipała, a jaj dupa zaczęła robić się czerwona, cała dygotała ze zdenerwowania, nie wiedziała przecież jak to się skończy, a ja odwróciłem wtedy sytuację. Zacząłem delikatnie całować jej pośladki i głaskać. Oliwką je nasmarowałem, potem uda, cipkę...odwróciłem ją i zaczęliśmy się całować. Stary, miałeś widzieć jej oczy, normalnie jakbym ją uratował, całkowicie mi się oddała, przytulała całym ciałem, rzucała się do ciągnięcia, całowała mnie po szyi, twarzy, dłoniach. I o to mi chodziło, suka ma wielbić swego Pana, a on ją wykorzystywać, ale i dbać o nią. Ale dość dobrego, kazałem się jej wypiąć jeszcze raz i bez ceregieli wsadziłem kutasa w dupę. Myślałem, że ją rozerwę, tak zaczęła wrzeszczeć, a ja swój stary tekst - masz być cicho kurwo. I w tej umownej ciszy, przez pół godziny pierdoliłem jej dupę. Stary, dostała 8 orgazmów, zwijała się jak kotka i tylko prosiła o więcej, i więcej. Brałem ją od tyłu, przodu, sama nadziewała się na jeźdźca, w przerwach obciągała i znowu się nadziewała. Lizałem jej cipę, potem dupę i znowu cipę, a ta błagała abym ją dalej pierdolił w dupę. W pewnym momencie powiedziałem...
- Wiesz, że biorę cię jak kurwę. .
- Tak, chcę ...
... być twoją kurwą...
- Będziesz moją suką i moją szmatą, którą będę pierdolić kiedy i jak będę chciał...
- Tak, jestem Twoją szmatą do pierdolenia zawsze i wszędzie...
- Pamiętaj co obiecujesz, bo tak właśnie będzie...
- Tak, będę zawsze na Twe rozkazy...
Dokończyłem, zgodnie ze swoimi słowami, w jej dupce, a potem, gdy leżałem i odpoczywałem, ona lizała go jak najlepszy batonik, po to właśnie jest lewatywa, aby mieć przed, w trakcie i po przyjemność.I co stary, podoba ci się rozwój sytuacji.
Siedziałem jak wmurowany, idealny scenariusz, tego właśnie chciałem, aby moja żona była kurwą innego.
- Jest dobrze, a nawet jeszcze lepiej, rób co ci się podoba...nie jest już moja, ale przyjemnie jest słyszeć jak jej dobrze robisz...
- Uwielbiam takie sytuacje, zawsze tylko czytałem o tym, a teraz sam mogę wprowadzić je w życie. Stary, pamiętaj, ja się tylko bawię, ona mnie nie interesuje, za bardzo przypomina mi moją wredną żonę, robię to tylko dla ciebie, aby ją zeszmacić, wykorzystać a potem zostawić. OK ?
- OK .
Przybiliśmy piątki, uściskaliśmy się i do następnego.
Od tamtej pory co piątek moja wychodziła, a ja, co wtorek, spotykałem się z Zbyszkiem.
- Słuchaj, związałem jej ręce i nogi razem. Potem przywiązałem do nóg stołu, z tyłu, tak, że leżała na plecach, a nogi i ręce miała w górze. Było to na chacie znajomego, który wyjechał do Londynu na 2 tygodnie, na obrzeżach miasta, nikt nie słyszał co się działo, i dobrze, bo wiedziałem jak to się może ...