Puszka Pandory - cz.1: Zaproszenie - Opowiadania Erotyczne

Puszka Pandory - cz.1: Zaproszenie

... pasie była pościskana gumowymi paskami, podobnie jak w kroczu przez całą jego długość od cipki do dupki, z zapięciem na ukryty pod gumą zamek. Całości uzupełniał świetny, lateksowy gorset sznurowany na plecach, przez co talia wydawała się smukła jak u osy, a dociśnięte od dołu piersi nabrzmiewały lateksowym dekoltem. Na szyi miała zaciśniętą obrożę, a kiedy poruszała głową, to długie czarne włosy opadały jej niedbale na plecy i pobłyskiwały od czasu do czasu w świetle błyskających lamp i stroboskopów.

Dziewczyna ruszała się w rytm muzyki od czasu do czasu unosząc nogi i poruszając biodrami. Tańczyłem obok niej z potężnym już wzwodem i delikatnie starałem się zbliżyć, podchodzą krok za krokiem bliżej niej z nadzieją, że nie odrzuci moich zalotów. Kobieta chyba sama wyczuła moje intencje, bo obróciła się nagle do mnie plecami i wypięła pupę w moją stronę niczym jakaś murzynka na rapowych teledyskach. Nie mogłem oderwać wzroku od tego pięknego widoku i bez namysłu zbliżyłem się do niej i delikatnie wciskając swym kroczem w jej jędrne pośladki. Musiała cos poczuć, bo mój kutas był już naprawdę ogromny, spodobało jej się to chyba, bo wygięła się bardziej, a jednocześnie odchyliła lekko plecami w moją stronę, abym mógł ją delikatnie objąć podczas tańca. Wykorzystałem ten moment i wcisnąłem się głębiej w jej pupę, obejmując ją ręką za podbrzusze. Kiedy zaczęliśmy się wspólnie poruszać i ocierać o siebie ogarnęła mnie kolejna fala potężnego podniecenia. Tańczyliśmy tak dłuższą ...

... chwilę odczuwając wspólną przyjemność i dotykając się coraz odważniej. Moja partnerka oparła się na moim udzie i poczułem, że idealnie się we mnie wpasowała. Przyspieszyłem rytmiczne ocieranie, a krew szybciej zaczęła pulsować mi w żyłach, już myślałem, że za chwilę dojdę w samym tylko tańcu, kiedy gorąca domina wyczuła co się święci, bo oderwała się nagle ode mnie i obróciła przodem, obejmując mnie teraz dla rewanżu. Nachyliła się troszkę do przodu, zbliżyła ustami do mojego ucha i powiedziała: - Chyba nie dojdziesz mi tutaj tak szybko? Pobawmy się jeszcze chwilę...

Łatwo powiedzieć, nie dochodź tak szybko. Kiedy twój penis wciska się idealnie w zakamarki kobiecego ciała w lateksowym kombinezonie, i ociera rytmicznie o jej łechtaczkę to nie masz za dużo do gadania. Oprócz nas na parkiecie tańczyło jeszcze sporo osób. Wszyscy zajęci sobą i hipnotycznym tańcem nie zwracali większej uwagi na nasze zaloty. Objąłem mocniej swoją partnerkę i przycisnąłem ją bliżej do siebie. Wreszcie poczułem jej piersi, do połowy spięte mocnym gorsetem, przez co wydawały się jeszcze bardziej jędrne i obfite. Nasze ciała zlepiły się ze sobą. Lateks błyszczał się i odbijał światło z mrugających lamp. Wreszcie mogłem spojrzeć w jej w oczy z bliska. Agresywny makijaż na twarzy przy tak spektakularnym wyglądzie w ogóle mnie nie zdziwił. Wyraźne, przedłużone rzęsy i czarne, błyszczące oczy. Piękne, pełne usta pomalowane ciemno-czerwoną szminką. Domina poruszała nimi zachęcająco podczas tańca oblizując ...