SUKĘ WYNAJMĘ 2
Data: 20.02.2021,
Kategorie:
BDSM
Trans
Autor: akanah
SUKĘ WYNAJMĘ -2
/ Cd. Cz.1/
Nie każdy lubi tego rodzaju seks, oparty na podstawach sado-maso. Ja będąc własnością Mojej Pani, Madame Jowity, rzadko jestem oddawana do tego rodzaju seksu. Jak już to Pani niezwykle ostrożnie podchodzi do wynajmowania mnie innym na takie zabawy. Jako wyszkolona suczka potrafię uczestniczyć w tego rodzaju seksie. Jestem wytrzymała na ból i mam doskonałe zalety masochistki. Lecz także jak Moja Pani nie przepadam za tym. Jako suczka Madame Jowity i jej całkowita własność jestem nauczona absolutnego posłuszeństwa we wszystkim. Niezależnie co Madame poleci. Wiem doskonale, że nie zostanę skrzywdzona w jakikolwiek sposób. Moja Pani doszła do wniosku, jak zawsze słusznego, że chodzę niezwykle podniecona. Nie tak jak zazwyczaj ale chuć ze mnie wyłazi jak ściśnięte masło między palcami. Zdarza mi się to czasami. Wtedy Moja Pani daje ogłoszenia o wynajmowaniu suki. Tym razem od sierpnia ogłoszenia o mnie pojawiły się w sadomanii.pl, kurwę.pl i missabra.com. Jak to bywa ze mną w krótkim czasie rozdzwoniły się telefony.
BARDZO HARD I TAJEMNICZY
Pani długo rozmawiała z jakimś Panem. To znaczy przez kilka dni pod rząd. Temu Panu spodobałam się i nie chciał dać za wygraną. Moja Pani nie bardzo chciała się zgodzić na wypożyczenie mnie. Głównym powodem było jego dziwne zachowanie a raczej sposób w jaki ukrywał swoją prywatność. Budziło to pewne obawy co do jego prawdziwych intencji. Bardzo często dostajemy telefony, których numery się nie ...
... wyświetlają. Pani to rozumie. Jednak rozmówcy zachowują się inaczej niż ten Pan. Poza tym on przysyłał sms-a, że zaraz zadzwoni. Numer się wyświetlał, telefon na kartę najpewniej. Potem dzwonił z zastrzeżonego lecz głos był jakiś dziwny jakby modulowany przez jakieś urządzenie. Owszem odpowiadał Pani na pytania dotyczące przebiegu sesji itp. Ale nie chciał powiedzieć w jakiej części miasta mieszka. Pani nie pytała o adres tylko zawsze musi wiedzieć dokąd mnie zabierają. Z jego odpowiedzi wynikało, że zna się na tym co robi i to dobrze. W końcu widać Pani uzyskała pewność co do jego zamiarów. Na koniec wyraziła zgodę. Miał zadzwonić za godzinę.
Siedziałam przy Pani i słyszałam wszystko.
- Tak wydepilowana całkowicie. Czy ma ubrać bieliznę? Dobrze będzie bez bielizny. Tak jest ogolona na łyso. Nie brwi nie. Nie zgadzam się. Obroże musi mieć. Potem zmieni jej Pan na kołnierz. Dobrze wypłuczę jej tylko odbyt, kiszki nie. Ma małego kutaska 7-8 cm. Dobrze, dobrze, niech będzie. Odstawi ją Pan w te samo miejsce o 1400 najpóźniej. Zadzwoni Pan do mnie. Będzie czekać na stacji Statoil koło dworca. Oj, stanie Pan gdziekolwiek i zadzwoni do niej, ona podejdzie. Ubrana w różowy T-shirt, czerwoną spódniczkę, bardzo krótką, białe podkolanówki, różowe adidasy, kurtka niebieska, obręcz srebrna na szyi. Dobrze będzie bez stringów z gołą dupką. Dobrze widoczny dół pupy i narządy tak aby widać było worek kawałek. Wie Pan nie za bardzo tam jest trochę ludzi. Suczka będzie się bała. Dobrze ma się bać. ...