1. Karina i Grzegorz (VII)


    Data: 02.03.2021, Kategorie: Sex grupowy BDSM klapsy, Autor: Cremon

    Wino szerokim strumieniem lało się najpierw do kieliszków, a później do ust kobiet spragnionych napoju bogów.
    
    - Nie pijcie tak szybko, bo zaraz skończą się zapasy – powiedział Grzegorz.
    
    - A od czego jest piwniczka, skarbie? - odparła zalotnie Karina, muskając go zmysłowo po policzku – myślisz, że zaprosiłabym wszystkie koleżanki, nie zabezpieczając towaru w odpowiedniej ilości – roześmiała się głośno.
    
    - Tak, tak, Karinka zawsze zadba o towar, a dzisiaj jest on pierwszorzędny – wtrąciła Ewa ocierając się swoimi nagim piersiami o plecy Grzegorza – prawda dziewczyny?
    
    - Zdecydowanie tak! - głośno odkrzyknęła Beata ujmując w dłoń penis mężczyzny.
    
    Poruszała po nim zaciśniętą dłonią przez dłuższą chwilę sprawiając, że ponownie zesztywniał. Dopiero teraz miał możliwość przyjrzenia się im wszystkim. Po pierwszych chwilach uniesień i namiętności oraz po pierwszych zbliżeniach tego wieczoru mógł już podziwiać ich seksowne, nagie ciała w pełnej krasie. Uroku dodawało im delikatne, ciepłe światło sączące się z zapalonych przez Karinę świec. Raczyły się poczęstunkiem, który przygotowywał wspólnie z Kariną. Odnosił wrażenie, że ich seksualny apetyt wzrastał wraz z każdą spożywaną krewetką czy sushi. Widział to w ich spojrzeniach, które kierowały w jego stronę.
    
    Zdawał sobie sprawę, że zrobił dobre wrażenie nie tylko rozmiarami swojego przyrodzenia, ale przede wszystkim sprawnością i tym, że przy pierwszym kontakcie zaspokoił większość z nich. Co prawda nie posuwał jeszcze ...
    ... Beaty, ale przecież z nią zabawił się z samego rana, kiedy przyszła do mieszkania Kariny niepostrzeżenie i przyglądała się z ukrycia ich igraszkom. No i została jeszcze Magda. Najbardziej tajemnicza, najbardziej skora do droczenia się, ale też najbardziej podobna do Kariny. Jedyna, która zdecydowała się na seks analny, który tak lubił. Uwielbiał wchodzić w pupę Kariny, więc kiedy Magda sama zaproponowała mu to samo, znalazł się w siódmym niebie.
    
    Był w nim przez cały wieczór. On sam i sześć niezwykle seksownych, nagich kobiet, które tylko czekają na kolejne zbliżenia i pieszczoty. Czego mężczyźnie trzeba więcej? Jego rozmyślania przerwał nagle głos Kariny:
    
    - Drogie panie, proszę się częstować... wszystkim, nie tylko owocami morza – to mówiąc podeszła do Grzegorza i złapała jego członek – Która pierwsza zdecyduje się na sesję indywidualną z tym oto okazem? - to mówiąc zaczęła masować stojący penis Grzegorza. Na odzew nie trzeba było długo czekać.
    
    Pierwsza podeszła Ania. Dwudziestoparoletnia szczupła blondynka o kręconych włosach. Na podłodze leżała jej krótka granatowa spódniczkę i biała bluzeczka, które zrzucała z siebie gwałtownymi ruchami podczas pierwszej części tego namiętnego wieczoru. Wcześniej nie miał okazji przyjrzeć się jej dokładnie. Teraz widział ją całą. Średniej wielkości piersi sprawiały wrażenie bardzo jędrnych i sprężystych, kiedy zbliżała się do niego ze sterczącymi sutkami. Miała bardzo zgrabne, szczupłe nogi i niezwykle zmysłowe wcięcie w talii. ...
«1234...»