Karina i Grzegorz (VII)
Data: 02.03.2021,
Kategorie:
Sex grupowy
BDSM
klapsy,
Autor: Cremon
... Grzegorzowi podobałaby się bardziej, gdyby miała parę centymetrów wzrostu więcej, ale i tak była bardzo apetyczna.
Wykorzystała okazję, że Karina już uwolniła penis mężczyzny i oddaliła się. Ania uklęknęła przed nim, zaciskając na nim swoją dłoń. Drugą rozpoczęła masaż jąder Grzegorza. Powolutku przesuwała dłoń po członku i nakierowała go na swoje usta. Przez chwilę drażniła go tak, że nie wiedział, czy weźmie go do buzi, czy nie. Stał spokojnie czekając na to, co miało się wydarzyć. Pozostałe kobiety zaczęły klaskać w dłonie i skandować:
- Do buzi! Ania! Do buzi!
Słysząc to blondynka odwróciła głowę, by spojrzeć na koleżanki, które zachęcały ją kiwając głowami do zrobienia kolejnego kroku. Po chwili członek Grzegorza był już pieszczony przez język Ani, a następnie znalazł się w jej ustach. Mężczyzna złapał delikatnie jej głowę i kierował dalszymi ruchami, chcąc by pochłonęła go całego.
Oralna zabawa Ani z Grzegorzem trwała dobrych parę minut, po czym koleżanki postanowiły ją urozmaicić. Ewa z Karoliną wyjęły penis z ust Ani, pomogły jej wstać z kolan i odwróciły ją tyłem do mężczyzny. Ewa podsunęła lewą pierś do buzi przyjaciółki pozwalając jej ssać sutek, a Karolina ująwszy w dłoń członek Grzegorza włożyła do pochwy Ani.
- Dalej wiecie co macie robić – powiedziała i zostawiła ich samych. Po chwili również Ewa wyjęła pierś z ust Ani i również oddaliła się dołączając do grona kobiet kibicujących parze uprawiającej seks.
Oczywiście Grzegorz doskonale ...
... wiedział co robić. Posuwał więc klęczącą przed nim młodą kobietę wykonując najpierw powolne delikatne ruchy, którymi jakby chciał zrobić sobie miejsce w ciasnej szparce. Jedną rękę oparł o jej pupę, a drugą przesuwał po jej prawym udzie. Stopniowo zwiększał tempo swoich ruchów, wchodząc w Anię coraz głębiej. Dziewczyna całkowicie poddała się jego dominacji, co wykorzystał skrzętnie do wydania jej kilku klapsów. Ania odpowiedziała na nie tylko zmysłowym jękiem.
- Pięknie tak wyglądają razem – komentowała Magda – Karinko, nie jest ci przykro, że twój facet posuwa po kolei wszystkie twoje koleżanki?
- Madziu, wiesz przecież, że zawsze dzieliłam się z wami wszystkim, co najlepsze. Nie mogę się już doczekać, jak Grzesiu będzie posuwał ciebie – odparła Karina.
- Wiem, wiem, tak się tylko z tobą droczę. Jesteś wspaniałą kumpelą – to mówiąc Magda objęła Karinę i pocałowała ją namiętnie w usta.
Grzegorzowi bardzo podobał się ten widok. Jego wyobraźnię pobudzało to, że obie kobiety były do siebie podobne. Magda była trzydziestoczteroletnią brunetką o kruczoczarnych włosach i opadającej na czoło grzywce. Karina była od niej dwa lata młodsza. Miała również długie, czarne włosy i szmaragdowe spojrzenie. Obie dbające o siebie, szczupłe i atrakcyjne, ze zgrabnymi pupami i długimi, smukłymi nogami. Kiedy splotły się w długim namiętnym pocałunku nie pozwalały oderwać od siebie wzroku.
Rosnące podniecenie Grzegorza było zarówno wynikiem coraz szybszego posuwania Ani, jak również widoku ...