Pan od wuefu
Data: 10.03.2021,
Kategorie:
Nastolatki
Autor: Pink Bunny
... nauczyciel starając się nie gapić w jej krocze.
- Taniec na kutasie będzie się nadawał? – zapytała szybko.
- Co proszę? – Tomasz miał wrażenie, że się przesłyszał.
- To dla pana zakładam te dziwkarskie spodenki i nie nosze stanika na wuefie – powiedziała z dużą dozą pewności siebie i wstała z piłki. Podeszła do Tomasza, który oniemiały siedział na krześle koło biurka.
- Magda… Udajmy, że tej rozmowy nie było, dobrze? Idź do szatni się przebierz.
- Niezłe z pana ciacho. Widziałam jak po lekcjach chodzi pan na siłownię. Chętnie zobaczyłabym pana bez koszulki – prowokowała.
Tomasz wstał, czuł się skołowany i nie wiedział jak ma się zachować.
- Magda…
- Niech mnie pan zerżnie. Wypierdoli na skrzyni. Od miesięcy marzę o pana kutasie jebiącym moje cipsko – patrzała mu wyzywająco w oczy. Tomasz nie wierzył w to co słyszał. Chyba przysnął na przerwie i śni mu się jakiś popieprzony sen.
Magda zdjęła koszulkę i rzuciła na podłogę. Złapała go za rękę i przyłożyła ją do swojego cycka.
- Lubi pan pomacać sobie młode, jędrne cycki? Niech pan się nie krępuje – szepnęła wkładając mu rękę w spodnie.
Nie chciał tego, ale jego fiut już był sztywny.
- Magda, przestań. Jesteśmy w szkole, jestem twoim nauczycielem – mówił lekko spanikowany, ale nie przerywał jej kiedy trzepała jego chuja.
- Niech pan przestanie pierdolić głupoty, lepiej niech mnie pan wypierdoli. Lubię się ostro jebać – objęła go ręką za szyję i przygryzła lekko w ucho.
Po chwili uklękła ...
... przed nim i jednym ruchem zsunęła mu spodnie i bokserki. Jego fiut już był w jej ustach prawie po same jaja. Mózg Tomasza zupełnie się wyłączył. Jedyne co działało bez zastrzeżeń to jego kutas w ustach Magdy. Podniosła na niego wzrok, który mówił: „co nie wypierdolisz mnie? Jasne, że mnie wypierdolisz”.
Wstała i zdjęła spodenki. Stała przed nim w samych trampkach. Bogini w trampkach.
- Chodź – powiedziała. – Złapała go za rękę i przeszli do magazynu ze sprzętem sportowym bezpośrednio z kantorka.
Na środku magazynu stała skrzynia do skoków.
- To się nada – powiedziała Magda, położyła się plecami na skrzyni i podniosła nogi. W świetle lamp jej cipa błyszczała od soków, a przecież Tomasz jedynie dotknął jej cycka. Ewidentnie miała na niego ochotę i chciała żeby ją wyjebał, a on już za daleko zabrnął, żeby się wycofać. Jego kutas sterczał sztywno i aż pulsował. Marzył żeby zanurzyć go w tej mokrej, ciasnej, nastoletniej cipie.
- No dalej, na co pan czeka? – zapytała słodko Magda i palcami rozchyliła wargi pokazując mu swoje różowe, mokre wnętrze.
To mu wystarczyło. Wcisnął się w nią ochoczo. Magda jęknęła i odchyliła głowę do tyłu, jednocześnie ciasno obejmując Tomasza nogami.
Posuwał ją nagą na skrzyni do skoków, w szkolnym magazynku na sprzęt sportowy, w czasie długiej przerwy. Ale zupełnie o tym zapomniał. Była tylko Magda, jej cycki i ciasna cipa. Od prawie roku był sam i musiał się zadowalać własną ręką, a teraz trafiła się ta wyuzdana młoda suczka. Wyjął ...