-
Pan od wuefu
Data: 10.03.2021, Kategorie: Nastolatki Autor: Pink Bunny
... z niej chuja i klęknął przy skrzyni zanurzając twarz między jej udami. Zlizywał jej soki i ssał łechtaczkę a ona jęczała coraz głośniej. - Ale z pana jebaka!! – krzyczała. Nie mógł się oderwać od jej apetycznej cipki, ale przecież został jeszcze jeden apetyczny fragment Magdy, na który chciał popatrzeć. Wstał i ściągnął ją ze skrzyni. - Połóż się na brzuchu i wypnij do mnie swój okrągły tyłeczek – wysapał. Od razu zrobiła co rozkazał. Jak tylko zobaczył to wypięte, jędrne dupsko jego kutas natychmiast skierował się w stronę tej mniejszej dziurki, ale Tomasz chciał wrócić w jej gorącą cipkę. Wbił się w nią znowu łapiąc za pośladki. Magda wsunęła sobie rękę pod cipkę i masowała łechtaczkę a on jebał ją od tyłu. Jej głośnie jęki i krzyki podniecały go jeszcze bardziej i czuł, że zaraz dojdzie. Miał wyjebane czy ktoś ich usłyszy albo co gorsza przyłapie. Nie liczyło się nic poza ostrym wyruchaniem tej suczki. - Oooooch, taaaaak, Tomek, taaaaak, jak ty bosko pierdolisz!!!! – wrzeszczała Magda. Tuż przed wytryskiem wyjął z niej fiuta, ...
... jednym ruchem ściągnął ją ze skrzyni i rzucił przed sobą, tak że upadła na kolana. Wsunął jej kutasa głęboko w usta i tam doszedł. Magda wstała, głośno przełykając spermę i oblizała usta. Demon, który obudził się w Tomaszu chyba wypłynął z niego razem ze spermą. Nagle wszystko wróciło do normy, a on poczuł, że ogarnia go panika. - Wow – rzuciła Magda. – Niezły pan jest. Nie spodziewałam się takiego fajnego jebanka. Zabrzmiał dzwonek na lekcję. - Magda, ja nie wiem… ja… to nie tak… - Tomasz zaczął się plątać. - Niech pan wyluzuje i lepiej powie mi kiedy powtórka. - Magda, idź już. Spóźnisz się na następną lekcje. Porozmawiamy jutro. - Jasne. „Porozmawiamy” – rzekła znacząco. Ubrała się z powrotem w swój stój gimnastyczny i poszła do szatni. Tomasz na szybko zaczął przygotowywać się do lekcji. Wiedział już, że to się szybko nie skończy. Ale dopóki będzie mógł to będzie korzystał z okazji i pierdolił tą suczkę. Może niekoniecznie w szkole, ale jeszcze nie raz będzie miała jego chuja w sobie. Wziął dziennik i poszedł na salę.