Rozpalanie cnotki cz.8
Data: 12.07.2019,
Kategorie:
BDSM
Autor: monia_be_be
... Rozległ się trzask i zostały z nich strzępki, utrzymujące się na gumce. Cipka An była na wierzchu, a jego palce były w niej. Głęboko. Ssałam go teraz coraz mocniej z podniecenia. Wyjął palce z pizdy An i rozprowadził śluz na jej policzku, mówiąc – „druga suka już mokra.” Oburącz schwycił za przód jej bluzki i pociągnął. Guziki poleciały na wszystkie strony, a on dobrał się do jej cycków. Wyciągnął je ze stanika za sutki. Gryzł i ssał je przez chwilę, po czy odepchnął ją i złapał mnie za włosy. Podciągnął mnie do pozycji na kolanach. Kiedy byłam wyprostowana, wepchnął język w moje usta, trzymając garścią moje włosy tak, jak przedtem An. Jęknęłam. Złapał przód mojej sukienki obydwoma rękoma, ale nie dał rady jej rozerwać. Warknął do Seby – „daj nóż.” – a Seba natychmiast poszedł do kuchni. Przez ten czas facet posadził mnie brutalnie na kanapie, a An zepchnął na podłogę. Teraz ona miała ssać mu kutasa. Wsunął mi ostrze noża, podanego przez Sebę, w dekolt. Zadrżałam z zimna, podniecenia i strachu. Naciął brzeg sukienki i odrzucił nóż. Pociągnął na boki i podarł mi sukienkę. Dźwięk rozdzieranego materiału był również podniecający. Odepchnął An, popchnął mnie na kanapę i gryzł mi cycki. W tym czasie zsunął bardziej spodnie. Wszedł między moje nogi i zaczął wpychać we mnie kutasa. Starałam się otworzyć jak najbardziej. Dyszałam z podniecenia i unosiłam biodra wychodząc mu naprzeciw. Warknął – „spokój, suko, jeszcze się nacieszysz.” Kazał An przejść na podłogę i całować go. Zaczął ...
... mnie rżnąć mocno, gwałtownie, szybko i brutalnie. Jego kutas docierał do końca mojej pizdy. Nigdy nie czułam żadnego tak głęboko. To było dla mnie fascynujące, ale jego to nie obchodziło. Egoistycznie dążył do własnego spełnienia. Oplatałam nogami jego biodra, on opierał się jedną ręką o kanapę, a drugą trzymał An za szyję i całował ją łapczywie. Zaspokajał się na mnie, ale moje podniecenie też było już na skraju wybuchu. Wystarczyło jeszcze kilkanaście pchnięć i zaczęłam szczytować. Krzyczałam, odchylając głowę i czułam wewnątrz jego wytrysk. Wbił się jeszcze raz mocniej, odpoczął dosłownie dwie sekundy i wyciągnął kutasa i wstał.Leżałam oszołomiona orgazmem, a An klęczała przy mnie. Naraz podszedł do nas, trzymając coś w rękach. Patrzyłam, jak szyję An otacza obroża. Szeroka, czarna, skórzana i z licznymi metalowymi kółkami. Zapiął ją dosyć ciasno i wcale nie delikatnie. Potem rozkazał mi uklęknąć na podłodze, twarzą do An i zapiął taką samą na mojej szyi. Powiedział nam, że wszystkie jego suki takie mają. Przypiął do nich smycze. Metalowe łańcuchy, podobne do tej, którą mamy z Krystianem. Pociągnął nas na czworaka i zaczął prowadzić po pokoju. Obie miałyśmy na sobie pończochy i szpilki. Moja sukienka i bluzka i spódnica An były w strzępach. Tyłki miałyśmy gołe, tak samo jak cycki. Szłyśmy za swoim panem, kręcąc biodrami jak rasowe suki. Przeprowadził nas dookoła kanapy, a potem kazał wspiąć się na nią rękoma. Klęczałyśmy obok siebie z wypiętymi dupami. Czekałyśmy chwilę, a ...