1) Poczatek.
Data: 23.03.2021,
Kategorie:
Nastolatki
Autor: Anka Skakanka
Jestem Ania. Mam 22 lata i chciałabym podzielić się z wami kilkoma skomplikowanymi historiami z mojego burzliwego życia. Zawsze cieszyłam się powodzeniem wśród płci przeciwnej, ale nie tylko. Dziś jako dorosła kobieta również wzbudzam zainteresowanie. Mam długie do połowy pleców, lekko kręcone kasztanowe włosy, jestem dość wysoka, mierzę 170 cm wzrostu, dbam ile mogę o formę, toteż dzięki diecie i aktywnym spędzaniu czasu mogę się pochwalić naprawdę zgrabnym ciałem. Piersi 75C wydają mi się w sam raz. Dziś w dorosłym życiu, po ciężkich przejściach udaje mi się powoli układać życie na nowo. Ale od początku.Wszystko zaczęło się 6 lat temu, w 2016 roku, kiedy skończyłam gimnazjum i przyszedł czas na naukę w liceum. Był to ciężki dla mnie okres. Rok wcześniej rodzice się rozwiedli. Matka poczekała aż skończę gimnazjum, po czym z mojej rodzinnej Łodzi przeprowadziliśmy się do nieznanych mi wówczas Kielc. Do nowego miasta przybyłam z moją 42 letnią matką i starszą ode mnie o dwa lata 18-letnią siostrą Gośką. Jej akurat nie zależało, żeby zostać w Łodzi, bo przez złe towarzystwo niemal zawaliła drugą klasę technikum fryzjerskiego. Matka wtedy uprosiła jej dyrektorkę, że przeniesie ją do innego miasta, żeby tylko zaliczyła drugą klasę. Szkoda byłoby zmarnować dwóch lat nauki.Moja mama Beata była zadbaną, atrakcyjną i wysoką kobietą. Po rozwodzie zmieniła nieco wygląd, zaczęła dbać o siebie i lepiej się ubierać. Miała zgrabne lekko krągłe ciało, typowo kobiece, krągłą sporą pupę, ...
... duże piersi, pełne, kobiece uda ale przy tym niemalże płaski brzuch. Po rozwodzie zmieniła całkowicie kolor włosów, rozjaśniając go do platynowego blondu, którego gęsta lekko falowana burza, sięgała do ramion. Nawet młodsi faceci się za nią oglądali. Ponieważ miała doświadczenie i odpowiednie wykształcenie, szybko zdobyła pracę w wojewódzkim szpitalu jako pielęgniarka.Moja siostra Gośka, co tu dużo pisać, lubiła imprezować i szlajać się. Była bardzo wyzwolona, nawet za bardzo. Była to wysoka 168 cm, szczupła, zgrabna dziewczyna o pociągłej twarzy, włosy farbowane na jasny miedziany rudy kolor, mocno postrzępione, na długość do połowy pleców. Lubiła prowokować. Masa kolczyków w uszach, jeden w nosie, jeden w brwi i przekuty język. Ostry makijaż, punkowy styl ubierania się, to był jej żywioł. Ale lubiła się bawić stylami, zaskakiwać, na co dzień pankówa w ramonesce i dziurawych jeansach, za godzinę mogła być seksownym kociakiem w obcisłej „małej czarnej”. Zazdrościłam jej tego.Dlaczego Kielce? Mama tu studiowała za młodu, lubiła to miasto, wciąż miała znajomych z którymi pomimo upływu czasu utrzymywała kontakt. Tu mieszkała też jej najlepsza przyjaciółka Ewa, która bardzo zaangażowała się aby nam pomóc. Ewa załatwiła pracę w szpitalu, pomogła od znajomej wynająć mieszkanie po bardzo dobrych warunkach.Dwupokojowe 55 metrowe mieszkanie znajdowało się w jednej z gorszych dzielnic Kielc. Szare, smutne i obskurne osiedle z płyty. Samo mieszkanie też było raczej w przeciętnym ścianie, ...