Honorata
Data: 28.03.2021,
Kategorie:
Brutalny sex
Autor: Jan Sadurek
... orgazmu. Nadszedł bardzo szybko, przytrzymałem Honoratę za głowę, żeby poznała, co by ją mogło spotkać, gdybyśmy nie zmienili pozycji. Wyrzuciłem z siebie część ładunku w jej gardło, reszta wytrysnęła na twarz i biuścik dziewczyny. Chwilę kaszlała, ale szybko jej przeszło, patrzyła zdziwiona na ilość białawej substancji na sobie.- Masz możliwości, to niesamowite, ile z siebie wylałeś, dobrze, że nie w pipkę.-Nie zakładałem gumy, więc pomyślałem, że tak będzie bezpieczniej - poczochrałem Honoracie włosy.- Lepiej nie, choć niby dni są bezpieczne. Idę się umyć, nie odchodź nigdzie!- Nie mam zamiaru, jeszcze nie skończyłem z tobą.Poszedłem do łazienki za Honoratą, drzwi nie były zamknięte, więc wszedłem. Siedziała na sedesie i sikała, popatrzyła na mnie zaskoczona.- Co mnie podglądasz?- Nie podglądam, tylko się przyglądam, podobasz mi się, poza tym też chętnie skorzystam z prysznica; może wzajemnie umyjemy sobie plecy? - zaproponowałem.- Nie widzę problemu, kabina jest wystarczająco duża – siedząc ciągle na sedesie złapała mnie za kutasa i zaczęła go znowu ssać i lizać.Trzymałem w dłoniach głowę polerującej mi kutasa dziewczyny, miarowo wpychałem go w usta namiętnej dupeczki. W końcu weszliśmy pod natrysk. Puściłem strumień wody na dziewczynę, potem na siebie. Namydlaliśmy się wzajemnie, myliśmy ze śmiechem intymne części ciała. Próbowałem palcem wjechać w tyłek, ale odskoczyła i trzepnęła mnie po łapie.- Tam nie masz dostępu, zapamiętaj sobie – niemal wysyczała.- OK, OK, czego ...
... się złościsz, chciałem tylko sprawdzić!- No to już wiesz i koniec tematu! Koniec.Spłukałem nas oboje, i kiedy chciałem już wyjść – Honorata złapała mnie za fujarę.- A ty dokąd? Jak to, dokąd? Do łóżka, chyba nie skończyliśmy jeszcze prawda?- No nie, ale myślałam, że chcesz już jechać...- Nie, nie, mam dużo czasu i ciągle ochotę na ciebie!Położyliśmy się w łóżku, teraz ja przejąłem inicjatywę. Zaległem wygodnie między jej nogami i zacząłem walić minetę. Musiało chyba dobrze mi to wychodzić, bo po krótkiej chwili usłyszałem jęki i sapanie dziewczyny. Jęzor zagłębiałem w piczkę, lizałem ją i ssałem, delikatnie szarpałem jej srom ustami. Rozszerzyłem kciukami wargi, znowu lizałem, wsadziłem w dziurkę dwa palce i zacząłem ją brandzlować, nie przerywając lizania. Nie było to zbyt wygodne, ale jakoś sobie poradziłem. Honorata wiła się i jęczała już dość głośno; złapała mnie za włosy i pociągnęła. Znowu leżałem na niej, nasze języki niemal splatały się we wzajemnej pieszczocie pocałunków. Odwróciłem ją na brzuch, podciągnąłem w górę biodra. Zaprotestowała gwałtownie.- Mówiłam, że w tyłek nie chcę, nie pamiętasz?- W jaki tyłek, chcę cię ruchnąć w pipkę, na pieska!- Na pieska możesz, bardzo to lubię. Ale w cipkę, nie w tyłek, tam nawet nie próbuj. - wdzięcznie wypięła się w moją stronę.Wiedząc, jak szybko robi się mokra nie czekałem, nie śliniłem, tylko pomału wjechałem w gorącą pipę. Honorata jęknęła, sama zaczęła ruszać tyłkiem, nabijała się do końca. Oparła się na łokciach, głowę ...