Czesc pierwsza: Iwona, odcinek pierwszy.
Data: 14.07.2019,
Kategorie:
Zdrada
Autor: Michal Story
... mogłaby być zazdrosna.- No, jesteście - zachichotała Iwona a w jej oczach błysnęła iskra.- O co ci chodzi?- Nic nic. Mój Radek nawet jakbym potargana do domu wróciła to by nie zauważył.- Ja bym zauważył. A jeśli mogę spytać to czym się zajmujecie?- Mamy kancelarię prawną. To znaczy w sumie on ma, ja mu pomagam. I dlatego nie bardzo mogę odejść, wszystko jest na niego, ja w zasadzie nic nie mam.Pomyślałem sobie "i dobrze ci tak, takie trochę kurestwo, jestem z nim dla kasy".- No to niekomfortowa sytuacja, faktycznie. U nas jest prościej, apartament jest mój, ona ma mały domek. Będziemy chcieli się rozejść, to każde odejdzie w swoją stronę i już.- A chcecie się rozejść?- A niby dlaczego? Pasujemy do siebie, mamy podobne charaktery, upodobania, a w seksie to przez całe życie nie miałem lepszej partnerki.Iwona ponownie uzupełniła swój kieliszek. Zaczęła taż bawić się włosami a nogi wyciągnęła przed siebie. Łał. Teraz byłem już mocno nakręcony.- No wiem przecież.- Coooo????- No dobra, powiem ci. Jak macie uchylone okno to was doskonale słychać.- O matko, przepraszam.- Daj spokój, zazdroszczę wam tego. My z Radkiem to już rzadko, ot tak na odstresowanie czasem. A ja to lubię.- Ale w czym problem, jesteś bardzo atrakcyjna.Iwona poczerwieniała, nie wiem czy od komplementu czy wina, ale widać było, że sprawiłem jej przyjemność.- To małe miasto, mógłby się dowiedzieć.- No w sumie fa...Tyle tylko zdążyłem powiedzieć, bo nagle przysunęła się do mnie a jej dłoń spoczęła na moim udzie.- ...
... Co chciałeś powiedzieć?- Że w sumie fakt z tym małym miastem i wszyscy się znają.- Nie wszyscy, my się nie znamy. To znaczy teraz już tak, ale jeszcze pół godziny temu nie.Jej dłoń nie napotkawszy oporu zaczęła przesuwać się w stronę krocza. A mój mózg osiągnął 120% normy prędkości przetrawiania informacji i generowania możliwych scenariuszy.- A te zdjęcia to ty jesteś - palnąłem.- Ja. Ale te są grzeczne, chcesz zobaczyć takie mniej grzeczne?Zaczął z niej wychodzić diabełek.- To ty masz coś niegrzecznego? Nawet auto masz grzeczne, Bentley. A twój Radek ma fajne zabawki.- Bentley jest do pracy. A ten Focus to nie jego, ja nim jeżdżę, on się boi.- Łoooo, no to kiedyś musisz mnie zabrać na przejażdżkę.- Odważny jesteś, grubo nim jeżdżę. To chodź.Zrzuciła szpilki (szkoda!) ale to nie odbiło się zbytnio na jej zgrabności. Poszła w głąb mieszkania, a ja jak cielak za nią.Stanęła przed drzwiami.- To jest sypialnia, nikt tu nie ma wstępu.- No to może nie, daj spokój...- No co ty, chodź, nie robimy nic złego.Ale ton tego co mówiła wręcz krzyczał "chcę innego faceta i to już!!!".Weszła do sypialni a ja za nią. Piękny jak i reszta mieszkania.Centralne miejsce zajmowało łoże. Jeszcze jak wysokiego nie widziałem. A na ścianach wisiały akty Iwony. Akty to mało powiedziane, to było wręcz soft porno. Pozbawiona jakiegokolwiek odzienia poza szpilkami i biżuterią. Iwona tyłem na kolanach. Iwona siedząca przodem na podłodze atelier, z rozstawionymi nogami i lizakiem w ustach.Na tym drugim widać ...