1. Czesc pierwsza: Iwona, odcinek pierwszy.


    Data: 14.07.2019, Kategorie: Zdrada Autor: Michal Story

    ... było doskonale jej cipkę - elegancko przystrzyżona z pozostawionym pionowym paseczkiem.Zrobiło mi się sucho w ustach i ciasno w spodniach.- No w sumie nie wiem co mam powiedzieć.- A co masz mówić? Podobają ci się?- Zdjęcia? Średnio, ale fotografowany obiekt bardzo - zażartowałem.- No weź, nikt przed tobą tu tych zdjęć nie widział.- To czym sobie zasłużyłem?- W sumie nie wiem. Ale będę z tobą szczera - często jak jestem sama i słyszę jak się kochacie to siadam przy oknie i wyobrażam sobie, że to mnie kochasz.- Tylko wyobrażasz?- No nie tylko, paluszki idą w ruch.Teraz już wiedziałem, że nie wiem co musiałbym zepsuć, żeby nie dała się przelecieć. Kutasa miałem twardego jak dawno nie miałem, myśli galopowały, a Iwona była jeszcze bardziej pąsowa niż do tej pory.- A chcesz się ze mną kochać - spytałem.- Nie. Chcę, żebyś mnie zerżnął tak jak czasami rżniesz swoją kobietę. Słyszę jak to robisz i chcę tak.Fakt faktem czasem z moją partnerką się kocham, ale czasem po prostu ona chce, żeby ją zerżnąć, po prostu to lubi. Chce mi się oddać w 100% i nie oczekuje rewanżu.- Jesteś pewna? - spytałem jednocześnie odbierając jej kieliszek i napierając na nią lekko ciałem.- Tak. Ale nie tutaj. W sypialni nie chcę. Sypialnia jest dla niego.OK, niech jej będzie, te mieszkanie ma duuuuży potencjał poza sypialnią.Zbliżyłem swoją twarz do jej, brak szpilek spowodował, że pozostając zgrabna zrobiła się filigranowa. Wyszeptałem:- Niech będzie, ale ja też mam warunki.- Jakie? - spytała z lekkim ...
    ... lękiem.- Nic takiego. Założysz szpilki i poprawisz szminkę na ustach. Kręci mnie to.Pocałowałem lekko Iwonę w usta a ona z westchnieniem odwzajemniła pocałunek. Spojrzała mi w oczy jak dawno nikt nie patrzył. Jej wzrok krzyczał "chcę, chcę, chcę!!!".Wziąłem Iwonę za rękę i poprowadziłem z powrotem do salonu na sofę. Usiadłem i pociągnąłem ją na siebie. Walczyła z wąską spódnicą, aż w końcu podciągnęła ją wysoko. A mi stanął jeszcze bardziej chyba bo zobaczyłem przepiękne majteczki z bordowej koronki i zmysłowy tatuaż na udzie.- Dziara u tak eleganckiej kobiety? - zażartowałem.- To tylko fasada, tęsknię za odrobiną szaleństwa.- No to zaszalejmy, idź poprawić usta. I nie zapomnij butów.Wzięła grzecznie szpilki w ręce, puściła oko i chciała odejść, ale złapałem ją za dłoń. Zaskoczona się zatrzymała stojąc przede mną w rozkroku. Moje palce odchyliły skrawek jej majtek i moje palce poczuły gorąco i wilgotno. Zaskoczyło ją to trochę, ale za chwilę to ja byłem zaskoczony, bo ona się wręcz na palce nadziała. Zabrałem dłoń.- Leć. Jak wrócisz ja będę gotowy.Iwona zniknęła w łazience a ja zrzuciłem z siebie ubranie, rozsiadłem się na sofie i zastanawiałem się co zrobić, żeby za szybko nie wystrzelić.W końcu Iwona wyszła z łazienki. Nago. O matko i córko. Widać, że nigdy dzieci nie miała. Płaski brzuch, jędrne piersi, szczupłe nogi, długa szyja, pięknie wymalowane błyszczącą pomadką usta. O bogowie.Zrobiłem trzy kroki w moją stronę, ale ją powstrzymałem.- Nie, nie, nie. Idź powoli, tak jak ...
«12...111213...»