Rozkosze Meki 1 - Opowiadania Erotyczne

Rozkosze Meki 1

... i przybory ustawiając je na stolikach wokół przerażającej konstrukcji metalowo-drewnianej. Takich mebli było tu kilka. Wszędzie wisiały lub leżały na stołach jakieś metalowe, skórzane, lateksowe lub drewniane przedmioty. Kolekcja biczy, pacek i miotełek, rózg i pejczów była bogata. Różnej długości i grubości gumowych rur i rureczek, pompek, zbiorników i kanek. Wielka kolekcja korków pełnych i pompowanych. No i metalowe narzędzia rozwieracze, wzierniki i inne których nie znałam a które poznałam. Podłoga wyłożona czarną gumą. W wielu miejscach były porobione otwory ściekowe. Ściany, sufit szary beton surowy. Z sufitu zwisały łańcuchy, bloczki czy liny odpowiednio zakończone. Oświetlenie było silne ale miejscowe tzn. oświetlone były dobrze miejsca tortur Oświetlenie to było zapalane tylko w czasie tortur. Dominował ponury półmrok, potęgujący grozę. Masa luster i kilka kamer. Była to prawdziwa sala tortur inkwizycji, nieco unowocześniona. Niektóre rzeczy były wprost skopiowane z tamtej epoki. Mimo otwartych okien było ciepło.

7. MIŁEJ RZECZY POCZĄTEK

Większość z tego co tu opisze nie widziałam sama dokładnie. Nie byłam w stanie. Pisze oglądając nagrania. Straszne doznania moje i napady odlotów czy maligny w trakcie sesji przenosiły mnie w jakiś dziki świat ustawicznego bólu i orgazmów. Zamiast „Ja” będę pisać „Ona, suka”.

Gdy wszystko było gotowe, Państwo K. zajęli się swoją suką. Ta jęcząca i trzęsąca się, zapłakana wisiała na haku za dupę i wykręcone w tył ręce, u ...

... sufitu. Teraz moje nogi zostały rozwarte szeroko i przyczepione za kostki do podłogi. Od tyłu widać było rozciągnięty w pionie odbyt, wiszący wór z jajami a z boku wydęty brzuch, sztywny kutas oraz cyce z sutami. W czasie, gdy Pani wyjmowała mi z kutasa przyrząd rozciągający cewkę, Pan ruchał mnie głęboko w gardło poprzez tulejkę w ustach. Ruchał głęboko. Gęsta ślina kapała mocno. Pani stojąc z tyłu biła mnie dłonią po jajach. I to jak! Nie mogłam wyć bo kutas w gardle nie pozwalał. Gdy tylko próbowałam się wyrywać to ostry ból dupy usadzał na miejscu. Moje jaja powoli rosły w oczach. Już tworzyły pełną kule rozpierającą worek. Pani biła i co chwila macała naciskając. Ostry ból wypełniał moje pachwiny. Dostałam orgazmu. Co skwitowali śmiechem. Oni też byli bardzo podnieceni. Mój widok i męczarnie podniecały ich bardzo. Potem Pani biła mnie po kutasie a szczególnie po sinawej główce wielkości bili do bilarda teraz. Cyckom też dostało się nieźle. Były calutkie ciemne i w pręgach a suty czarne. Pan przestał mnie ruchać spuszczając się do przełyku a potem robiąc siku. Na koniec darłam się w niebogłosy a Pani szybko masturbowała mojego nieszczęsnego kutasa. Jej dłoń brutalnie posuwała się wzdłuż mego człona. Napletek ledwo naciągał się na główkę i schodził boleśnie, grożąc rozerwaniem. Zadawała umiejętnie straszny ból. Mimo iż szybko trysnęłam jasnożółtym płynem (bez plemników), taką mam spermę, nie przestawała mnie męczyć. Nie chodziło jej o orgazm tego typu czekała na orgazm ...