-
Rozkosze Meki 1
Data: 05.04.2021, Kategorie: Anal BDSM Trans Autor: transmasomax
... pomyślałam. Wtem z ukrytych głośników zaczął się wydobywać płacz, jęki, skomlenia i piski. Jakieś nieskoordynowane słowa. Po chwili poznałam. To był mój głos z gabinetu w trakcie badań. Ten spektakl trwał w kółko nie dając mi zasnąć. Wykańczał mnie i porażał. W końcu byłam tak zmordowana, że zasnęłam. Nie spałam przecież całą noc zanim tu trafiłam. Ale podświadomość ciągle słyszała i zapisywała. Z resztą nie dane mi było spać. Co jakiś czas z głośników wydobywał się mocny świdrujący mój jęk i wycie. Natychmiast budziłam się przerażona. Kompletnie złamana psychicznie, przerażona z boleśnie rozciąganym sztywnym kutasem leżałam i jęczałam zanosząc się płaczem. Co jakiś czas robiłam siku i kupę gdzie popadło. 6. SUKA W SZPONACH SADYSTÓW W następnych rozdziałach postaram się opisać, nie zanudzając szczegółami, niektóre rodzaje seksu sado-maso, którym mnie poddali. Nagle poderwał mnie huk głośny. Coś walnęło o podłogę przy moim grobie, tak nazwałam tą jamę, gdzie mnie zamykali. To opadła otwarta klapa a po niej huknęła krata. Moje ciało wyprężyło się automatycznie i samoczynnie. - Fuj ale smród. Suka się zesrała i zeszczała. – Usłyszałam głos Pani. - To ze strachu. Zobacz jak się trzęsie i płacze nieustannie. – Odparł Pan. - Jest gotowa psychicznie. Wspaniale reaguje. – Rzekła Pani. Poczułam jak ktoś dotyka mojego sztywnego kutasa. Obraca go i naciska. Każde naciśnięcie kwitowałam piskiem. - Wspaniale się rozciąga. Myślę, że damy radę rozciągnąć na 4,5 cm ...
... średnicy. To dopiero będzie cewa. – Mówił Pan. - Taaa, gdyby udało się rozciągnąć na stałe to Fafik i Henio mogliby poruchać docewkowo. Tak bardzo Henio prosił. – Mówiła Pani. - Nie będziemy się z suką certolić. Zastosujemy injekcje, to da stały efekt. – mówił Pan. - To bolesne bardzo. – Dodała Pani. Wyciągnęli mnie z dołu. Pan prowadził mnie, na czworakach z pyskiem przy podłodze, za smycz a Pani poganiała z tyłu bijąc szpicrutą w moje dyndające jaja pod wysoko wypięta dupą. Otworzyli czarne drzwi i wprowadzili mnie do pomieszczenia. Podprowadzili w kąt. Wykręcili mi ręce w tył złączyli w nadgarstkach i podczepiając łańcuch podciągnęli do góry nieco. Pochyliłam się do przodu, wisząc za ręce i czubkami dużych palców stóp muskając podłogę. Pani gdzieś poszła i wróciła niosąc w ręku wielki metalowy hak zakończony wielką kulą. Był to hak odbytniczy. Znam to dobrze. Tylko ten miał na prawdę wielką kule odbytniczą. Kazał mi rozstawić szeroko nogi. Wykonałam szybciutko. Nastąpiła męka wpychania kuli haka w moją dupę. Pani nie była delikatna. Raczej przeciwnie. Ale jak zauważyłam teraz i potem wszystko co robili, robili ostrożnie i ze znawstwem nie tylko samej techniki tortur ale i anatomii. Dupsko trzeszczało boleśnie. W końcu poczułam kulę w środku dupy. Teraz moja dupa powoli podjeżdżała do góry, Brzuch wydął się w dół i cyce zawisły. Po chwili praktycznie wisiałam za dupę i ręce stojąc na czubkach palców stóp. Teraz mnie zostawili. Widziałam jak przygotowują narzędzia ...