Rozkosze Meki 1 - Opowiadania Erotyczne

Rozkosze Meki 1

... zewnątrz i wkładając rękę po łokieć do środka.

- Proponuje opcję „rękawa”. Myślę, że wytrzyma to. Gościom się spodoba. Julian mówił, że chce mieć sukę z „rękawem”. – Mówił Pan.

- Och ten Julian. Przecież to sadysta. Dobrze wiesz. – Skarbie.

- Tak wiem. No a czym ty i ja jesteśmy? – Zaśmiał się Pan.

- Dobrze tak, że cały odbyt suka będzie miała na zewnątrz. Jak sądzisz, zrobić jej to na stałe? – Spytała.

- Tak, jak najbardziej. Jednak nie porażaj jej do końca. Niech się cofnie troszkę po jakimś czasie, ale nie całkiem no i niech na tendencje do samoczynnego wypadania przy byle okazji. Będzie miała prezent od nas. Z resztą to jest suka i ona tu nie decyduje. Sama podpisała zgodę. – Mówił.

- Tak racja. – Rzekła Pani wyciągając oblepioną rękę z moje dupy.

- Zrób coś z tym. – Powiedziała Pani pokazując wymazaną rękę.

Gruby szlauch wepchnięty daleko w moje kiszki pluł strumieniem wody a z dupy tryskało. Leciały kawały kupy. Woda początkowo brunatna jaśniała coraz bardziej. Mój brzuch potwornie rozdęty rozszerzał się na boki. Lewatywa była ciężka i długa. Głucho sapałam przez tulejkę w ustach. Wreszcie leciała czysta woda. Pan mocno wyciskał ze mnie wodę gniotąc brzuch. Byłam czysta. Pani napełniła dużą strzykawkę i wbiła mi igłę w pofałdowany brzeg odbytu. Nacisnęła tłoczek. Zawyłam okropnie. Miałam wrażenie jakby mi żyletką ktoś kroił odbyt. Wyłam strasznie. Pani zrobiła mi sześć pełnych zastrzyków w zwieracz zewnętrzny. Miotałam się wyjąc. Odbyt ...

... kurczył się i wysuwał. ®Arletka

- Zatkaj ją bo uszy puchną. – Powiedziała Pani.

Pan wsadził mi w tulejkę knebel i nadmuchał go. Ucichło. Wyłam nadal ale już nie było tak głośno. Po pierwszej serii była przerwa. Krótka, ale była. W jej trakcie Pan rozciągał mi dłońmi odbyt. Pani filmowała. Mięśnie puściły i Pan mógł dowolnie rozciągać zewnętrzną część. Założony został na odbyt przyrząd, który rozciągną go potwornie robiąc dostęp do kanału. Widziałam czerwony kanał a na końcu otwarte wejście do dupy. Jeszcze małe! Teraz już nie było przerwy. Dostałam osiem zastrzyków w kanał i sześć w zwieracz wewnętrzny. Poczym wepchnęli mi w dupę do kanału ten melonowaty przyrząd i pokręcili. Wszystko miałam sflaczałe i puściło. Powoli kręcąc rozciągali mi dupę. Zostawili tak leżącą. Pani jeszcze pokręciła śrubą przyrządu w moim kutasie. Rozjechał się mocniej. Pan jak to on ponownie wyruchał mnie w gardło po odetkaniu tulejki. Wytrysnął i wysikał się do przełyku a potem zakneblował. Co jakiś czas zaglądali w dupę i powiększali rozwarcie. Byli widocznie podnieceni i zadowoleni. Moja dupa rozjeżdżała się elegancko. W zbliżeniu na filmie widziałam sinawy krater wypchany na zewnątrz ze sterczącym przyrządem Był tak wielki, że można by chyba zaklaskać w nim. Ból był wielki, przemożny. Dostałam kilka orgazmów masochistycznych od niego. Gdy już doszli do wniosku, że czas minął. Dostałam serię zastrzyków chyba z dziesięć dookoła odbytu. Przyrząd został wyjęty. Teraz dupa suki była nie do poznania. ...