-
Sesja z SB (4/10)
Data: 06.04.2021, Kategorie: Podglądanie Tabu, Dojrzałe Autor: eksperyment
... czy u nich w domu, witając się ze mną, już wtedy myślał o seksie? Co myśli teraz? „A. na pewno martwi się o los ojca, ściganego przez SB. Tymczasem on zaspakaja się z jej znajomą.” Westchnęłam. Sięgnęłam dłonią do jego spodni. Nie śpiesząc się rozpięłam pasek, rozporek i wsunęłam dłoń w slipki. Jego członek był powiększony, ale jeszcze dość wiotki. Przez czas jakiś pieściliśmy się wzajemnie, w milczeniu. Czułam, jak jego penis staje się coraz sztywniejszy. Jego oddech przyśpieszył, a dłonie coraz natarczywiej błądziły po moim ciele. Włożył mi rękę w majtki, poszukując łechtaczki. Jego członek wciąż nie osiągnął pełnej twardości. Pochyliłam się nad jego biodrami i zaczęłam go pieścić ustami. Po chwili jęknął i trysnął, zalewając mi usta spermą. Podniosłam głowę. Jeszcze przez parę minut dotykał i całował mi piersi. Czekałam w milczeniu, aż skończy. Kiedy odsunął się, wstałam. Poprawiłam stanik i zaczęłam zapinać guziki od bluzki. – Może zrobić panu kolację? – spytałam. – Dziękuję, nie jestem głodny – odpowiedział. – Muszę jeszcze chwilę posiedzieć nad stanowiskiem Regionu Mazowsze. Przeniosłam się do swojego pokoju. Gdy rano wstałam, rodziców nie było już w domu. Zrobiłam Z. śniadanie. Trochę rozmawialiśmy, udając że w nocy nic się nie wydarzyło. Wyszedł przed południem, zostawiając mnie samą. „Muszę napisać raport dla Krzysztofa” – myślałam. – „Muszę mu udowodnić, że jestem przydatna.” C.d.n. Proza nie dla dzieci: www.sawbook.pl Fotografia (c) Paulina K, wykorzystywanie bez zgody zabronione. Wszelkie prawa zastrzeżone (c) Piotr Walewski-Sawicki, Paulina K. (bohaterka relacji)