Zdecydowana Sylwia
Data: 06.04.2021,
Kategorie:
Fetysz
Autor: Marek Reck
Był ciepły wiosenny dzień, Sylwia właśnie kończyła się szykować do pracy jeszcze ostatnie spojrzenie na siebie w lustrze i uznała, że jest gotowa do wyjścia.Może kilka słów o Sylwii, była ona 50-letnią kobietą, ale mimo wieku wyglądała bardzo seksownie i zmysłowo a ząb czasu dodawał jej jeszcze więcej atrakcyjności, niewysoka o raczej skromnym biuście, lecz o bardzo zmysłowych nogach oraz jędrnym tyłeczku, jej piękne rude włosy sięgały lekko poniżej barków.W pracy zajmowała się sprawami dotyczącymi BHP, dziś miała właśnie odbyć szkolenie nowo przyjętego pracownika, udała się do swojego gabinetu, który dzieliła razem z Kasią, która jest jej asystentka.- Cześć Kasiu, przyszykowałaś może materiały tak, jak wczoraj prosiłam ?- Dzień dobry, oczywiście Pani Sylwio są u pani na biurku, wybiera się pani już na szkolenie ?- Właśnie tam zmierzam, zabiorę tylko materiały i chętnie bym się napiła kawy czy może byłabyś tak miła ?- Ależ oczywiście tak jak zwykle ?- Poproszę.Sylwia usiadła przed biurkiem, włączyła komputer w celu sprawdzenia e-maili. Dźwięk jej dzwonka zmienił jej plany.- Sylwia Janowniak słucham ?- Witam pana ależ oczywiście, zaraz poproszę asystentkę, aby pana zaprowadziła do sali, w której odbędzie się szkolenie. A ja dotrę tam za chwilę do zobaczenia.Sylwia odłożyła telefon i zaczyna sprawdzać materiały, w tym momencie wchodzi Kasia z kawą.- Proszę Pani Sylwio kawa dla pani, chyba właśnie nowy pracownik przyszedł.- Wiem Kasiu, właśnie przed chwilą dzwonił, z głosu ...
... widać, że zestresowany chłopak. Czy byłabyś tak miła i zaprowadziła go do sali? Wezmę kilka łyków kawy, przejrzę czy wszystko się zgadza i zaraz tam dotrę.- Dobrze już idę.Drzwi się zamknęły a Kasia znikła za nimi.- Cześć Ty jesteś tym nowym pracownikiem ?- Cześć, tak.- Chodź za mną.Piotrek nie mógł się oprzeć spojrzenia na dość spory tyłek Kasi, a ona tak jakby czuła jego spojrzenie, bo zaczęła troszkę mocniej nim kręcić. Otworzyła drzwi i ręką zaprosiła go do środka.- To z Panią mam mieć szkolenie ?- Jaką panią ?! Kasia jestem i nie Pani Sylwia zaraz tutaj przyjdzie, tylko jeszcze kompletuje materiały, usiądź sobie na krześle, chcesz czegoś do picia ? Kawy herbaty wody ?- Nie podziękuje, Piotrek miło mi poznać.- Wzajemnie. Usiądź sobie, Pani Sylwia lada moment powinna się zjawić.Piotrkowi przez głowę przechodzi mnóstwo myśli, zdecydowanie Kasia zapadła mu w pamięć, przez co jego spodnie stawały się znacznie ciaśniejsze. Nie minęło pięć minut, drzwi znowu się otworzyły, tym razem stanęła w nich Sylwia.- Witam, Sylwia Janowniak a pan to Piotrek jak mniemam ?- Witam, tak.Stanął, całkowicie zapomniał o namiocie w jego spodniach. Sylwii to nie umknęło.- Proszę siadać, czy pracował Pan już w tym zawodzie ?- Nie, to moja pierwsza praca.- Więc zróbmy tak. Tutaj są materiały. Proszę się z nimi zapoznać, daję Panu godzinkę na zapoznanie się z materiałami a jak wrócę to pogadamy sobie i tak odbędzie się to szkolenie.Sylwia zmierzała w kierunku drzwi, a Piotrek spojrzał na jej zgrabne nóżki ...