-
Karolina i Robert. 8
Data: 12.04.2021, Kategorie: Anal Hardcore, Sex grupowy Autor: ---Audi---
... tak... to jest dobry bodziec.... dostałam i puściłam.... Młody lizał... bez mrugnięcia... a mi było bosko... Tylko ten dywan... zaczynam być droga w utrzymaniu... najpierw materac... teraz dywan... - Chodź pod prysznic... Chwyciliśmy się za rękę jak kochankowie i poszliśmy... Myłam go dokładnie, on mnie... masował piersi... czyścił tyłek... jemu również umyłam... musi pachnieć... bo chcę Robertowi pokazać jak mu dogodzę... kiedy już mu nie stanie... Całowaliśmy się jak młodziki... dom bez dzieci... pusty... to jest świadomość... wolności... Oczywiście włożyłam sobie, wypięłam się i zaparłam o ścianę... tutaj robię to ze sztucznym, teraz mam żywego... - Rób to powoli... chcę czuć każdą sekundę... i nie zlewaj się... Pięć cudownych minut.... rozkoszy, oddania... i podniecenia... Przypominałam sobie wiele poprzednich aktów.... chłopaków z wulkanizacji, tego co bił tak mocno... i tego dziwnego... bez twarzy... ale, nie wiem czemu, najbardziej podnieciłam się przypominając sobie dwóch grubasów... tego od NIEGO i tego z KFC... Muszę go odnaleźć.... lubię robić dobre uczynki... - Chodź coś zjemy... Nadzy poszliśmy do kuchni... stałam i wypinałam tyłek do mojego męża i młodego kochanka... - Zrobię jajecznicę... tak ? Odwróciłam się i jednym spojrzeniem poleciałam na kamerę i na młodego... - Walisz sobie ? - Gdy patrzę na twój tyłeczek to nie mogę wytrzymać... jesteś tak zgrabna... - Co ty... mam wielką dupę... - Nie ...
... wielką... tylko taką akurat... i te uda... jak łącza się przy pipce... - Bo się zawstydzę... - A te włoski są idealne... - Mój mąż tak chciał... - Ma facet dobry gust... Powiedział to wyraźnie głośniej... wiem dlaczego... - Jak chcesz to możesz mi pomóc... Podszedł.... - Co mam zrobić... ? - Możesz wylizać mi tyłeczek... zaraz będziesz go rżnąć... tylko zjemy... Zanurkował... a ja ledwo utrzymywałam łopatki... i mieszałam jajka... Jego język robił rozkosz i ukojenie... czułam jego anal... Cały czas utrzymywałam podniecenie na poziomie do orgazmu... nic mi nie odpuszczało... pewnie to świadomość pustego domu, nagości i aktorstwa.. dla Roberta... Wiele rzeczy robię dla siebie, ale w głowie mam coraz częściej myśl, jak to będzie wyglądać z jego perspektywy. Jak będzie się podniecać, co go nakręci najbardziej... co mu się spodoba... ? - Jajecznica gotowa... ty też ? - Oczywiście... - To wsadź mi przed jedzeniem, a potem, po jedzeniu... dokończysz... Wypięłam się... nabrałam masła na palce i wysmarowałam tyłek, aby nie było wątpliwości... Spodoba się mojemu Panu... a może zaszaleję... ? Młody wsadził po jaja.... znowu boli... ale ja to kocham... Wzięłam telefon i wybrałam Roberta... - Kochanie... dzieci są w zoo, dom jest pusty, a ja pierdolę się od rana... już trzeci raz mnie bierze... teraz akurat w dupkę.... a tobie jak mija dzień... ? Cisza... - Robercik... ? - Kurcze stanął mi... naprawdę trzeci raz ? - ...