Karolina i Robert. 8
Data: 12.04.2021,
Kategorie:
Anal
Hardcore,
Sex grupowy
Autor: ---Audi---
... decydowała o rozkoszy w głowie... a ta... dawała pozwolenie...
Moje ciało przesuwało się po stole w rytm jego pchnięć... młody trzymał za dłonie... a Patryk coraz mocniej ściskał biodra...
- Wypierdolę cię suko, że mnie zapamiętasz...
Słowa na młyn... już idzie... i nie utrzymam...na pewno... nie utrzymam....
Zaczął lać w środek cipki... głęboko... gdybym była płodna, to zaszłabym dzisiaj w ciążę... z kochankiem... i ta myśl była dopełnieniem... NADSZEDŁ... MOCNY I DŁUGI...
Zaczęłam lać pod siebie... stanowczo był za mocny... i ledwo łapałam powietrze...
Tak, tak powinno kończyć się spotkanie z kochankami... wryte w pamięć...
- Ja już uciekam... i nie dzwoń przez długi czas... jesteś niemożliwa... mam dosyć...
Dostałam buziaka... ledwo ściągnęłam nogę... a młody... kochany... ścierał podłogę...
- Idź już, posprzątam...
- Ty... to idź się położyć, wiesz ile dziś dostałaś orgazmów ?
- Nie mam pojęcia...
- Dużo...
Chłopak ma rację, nogi z waty, kręci mi się w głowie... ledwo ...
... stoję...
- Ok, zaraz się ogarnę...
- Zaraz to będą dzieci... to było niepotrzebne...
- Oj potrzebne... wierz mi na słowo...
Poleciał się ubrać, pocałował i tyle go było...
Wciągnęłam jakąś sukienkę na gołe ciało, jeszcze tylko spojrzenie w lustro... jak tam włosy... ?
O Boże... ale przerypana kurwa... Jola od razu mnie pozna... muszę coś zrobić, ale co ?
Słyszę jakiś hałas... już są... ?
Nie. To po schodach z góry schodzi... Robert...
- Ty jesteś w domu ?
- Tak..
- Długo, jak długo jesteś... ?
- Z godzinę...
- Wszystko widziałeś... ?
- Tak...
Stałam przerażona, wiem, że się nagrywa... ale przestraszył mnie... widział ostatni seks też...
Co... co... on sobie teraz pomyśli... Jezu...
- Robert ja... ja...
- Kochanie, idź się położyć, odpocznij...zajmę się dziećmi... jest dobrze...
- Boże, Robert, jak ja cię KOCHAM...
- Wiem, wiem...
To jest mój facet... oddam nie tylko życie za niego, ale i sprzedam dla niego duszę diabłu... Kocham go każdą cząstką swego ciała i swego serca.