1. Rosyjska ruletka (I)


    Data: 21.04.2021, Kategorie: Brutalny sex Sex grupowy porwanie, morderstwo, Autor: armageddonis

    Iga zmierzała właśnie w kierunku rezydencji pana Karola. Jak zwykle umówiła się z Mariuszem na wieczór. Był początek stycznia, najcięższy okres zimy. Mróz zmusił ją do przywdziania niezbyt seksownych czarnych glanów. Na nogach miała grubo szyte jeansy. Pod grubą zamszową kurtką ubrana była w wełniany sweter z reniferem. Ale to tylko pozory, gdyż pod jeansami ukrywała grube, czarne pończochy, przypięte do seksownego, czarnego pasa do pończoch. Nie miała stanika. Materiał swetra przyjemnie drażnił jej sutki. Skąd taki kamuflaż? Cóż, rodzice Mariusza wyjechali wczoraj na jakąś firmową wycieczkę w góry, mieli więc kilka dni dla siebie.
    
    Po ostatniej przygodzie z ojcem Mariusza, Karolem, zdecydowała iż trzymanie się z dziewictwem do ślubu nie miało dalszej racji bytu. Po pierwsze – zmęczyły ją jej własne podwójne standardy i hipokryzja – z miną świętej odmawiała klasycznego seksu, ale pozwalała Mariuszowi na robienie niebywałych rzeczy ze swym tyłkiem. Po drugie – chciała w końcu poczuć kutasa swego ukochanego w jej cipce. Oboje wiedzieli, że robi się mokra na samo wspomnienie upojnych wieczorów. Dlaczego więc mieliby z tym dłużej zwlekać?
    
    Iga zdała sobie właśnie sprawę z tego, iż ma mokre majtki. Cóż, i tak zrzuci je na progu domu.
    
    Już widziała latarnie oświetlające podjazd rezydencji, gdy z drugiej strony usłyszała warkot silnika. Była godzina 20, w dodatku niedziela, nie spodziewała się więc ujrzeć samochodu na tak spokojnym osiedlu o tej porze, ale cóż, zdarza się. ...
    ... Szła przed siebie, gdy nagle usłyszała trzask otwieranych drzwi.
    
    Dopiero wtedy odwróciła się. Okazało się iż źródłem dźwięku były tylne drzwi furgonetki, która jechała powoli na pierwszym biegu. Kolejną rzeczą jaką ujrzała było dwóch rosłych mężczyzn, biegnących w jej kierunku. Odwróciła się w kierunku domu i zaczęła biec. Nie zdążyła. Pierwszy z mężczyzn rzucił się na nią i razem wypadli na pobliski trawnik. Przygniótł ją swoim ciałem, ale tylko na chwilę, bo impet skoku sprawił i przetoczył się pod nią na plecy. Wykorzystała to. Wstała najszybciej jak potrafiła i wbiła opancerzony czubek prawego buta w udo mężczyzny. Już miała zerwać się do biegu, gdy poczuła silne uderzenie w prawą skroń. Osunęła się na ziemię, lecz nim zdążyła upaść ktoś złapał ją w ramiona. Spojrzała na twarz podtrzymującego ją mężczyzny.
    
    - Petrov... - wyjęczała, po czym straciła przytomność.
    
    Największe serwisy biznesowe od prawie tygodnia trąbiły o niezwykłym przejęciu francuskiej korporacji przez polskiego giganta. Niespodziewana i nadzwyczajna operacja zachwiała rynkiem transportu i nieruchomości, którymi zajmowały się obie firmy.
    
    Jednocześnie w mainstreamowych mediach przebijała się informacja o samobójstwie prezesa FRANQ-TRANS-u i o zaginięciu jego zastępczyni, Sophie Lacroix. Sprawa nabrała rumieńców, gdy do sprawy wkroczyła policja. Odnaleziono pokój hotelowy w którym miała przebywać panna Lacroix na czas pobytu w Polsce. Według zapisków FRANQ-TRANS-u miała spotkać się tego dnia z ...
«1234...8»