Kara za grzechem chodzi - fragment…
Data: 16.07.2019,
Kategorie:
miłość,
Sex grupowy
sekret,
Incestmojejdziewczyny,
Autor: adix
... przodu. Nad biustem rozbłysła złota zawieszka na cienkim złotym łańcuszku.
– Ładne? – Zapytała, widząc mój wzrok wpatrzony poniżej jej głowy.
Nie byłem pewien, czy pyta o biżuterię, czy o piersi.
– To delfin, czy jakaś ryba?
– Delfin. Symbolizuje życie pełne radości i zabawy.
– Czyli idziesz przez życie z mottem “młodość musi się wyszumieć”?
– Jak słucham twoich opowieści o seksie z dwiema dziewczynami to wpadam w kompleksy. –Opuściła głowę i chwyciła zawieszkę z delfinem, aby przyjrzeć się bliżej złotej błyskotce. – A słyszałeś, że podobno delfiny, obok ludzi, to jedyne zwierzęta, które uprawiają seks dla przyjemności.
– Słyszałem też, że to niezłe gwałciciele.
– Coś ty? Delfiny? Takie miłe zwierzątka?
– Tak, grupa samców porywa samicę z obcego stada, zapędza na płytszą wodę i tam robi z niej niewolnicę seksualną.
– No to fajną zawieszkę sobie wybrałam. Amber gwałcicielka. Ta dam. – Zarzuciła ręcznik na szyję i rozłożyła szeroko ręce.
– Mnie delfin bardziej kojarzy się z Kamasutrą.
– Jakaś wymyślna pozycja?
– Tak, kobieta kładzie się na plecach, podnosi tyłek do góry i rozchyla nogi, a partner klęczy między jej udami i... – opuściłem wzrok niżej, spoglądając w miejsce o którym miałem zaraz powiedzieć – ... i wchodzi w partnerkę.
– A, znam. Lubię tę pozycję.
– Ja też. Partnerowi zapewnia piękny widok. – Przeleciałem wzrokiem po Amber od góry do dołu.
– A kobiecie dobry dostęp. – Przeniosła rękę nad łono i zamarkowała w ...
... powietrzu kółka.
– Tak, ale jest to pozycja wymagająca kondycji i najlepiej szczupłej partnerki. – Spojrzałem na jej wąską talię i wysportowane ciało. – Idealna pozycja dla Ciebie.
Przez chwilę zapadła cisza. Patrzeliśmy na siebie w milczeniu. Miałem ochotę pocałować jej zmysłowe usta, zatopić dłoń w blond włosach, objąć apetyczne ciało i chwycić za jędrne pośladki.
W końcu Amber przerwała ciszę.
– Boże, ale mam ochotę się dzisiaj kochać – powiedziała kokieteryjnym głosem.
– Niestety, nie pomogę ci. – Odwróciłem się w stronę drzwi, przez które wyszła Marta.
– Marta taka wyzwolona. Może zapytam ją, czy możesz mnie bzyknąć.
Wybuchnąłem śmiechem.
– Ychy, siostrzana miłość jest wielka, ale nie aż tak, żeby dzielić się chłopakiem.
– Kto nie próbuje, ten nic nie ma. Idę zapytać.
– Jaja sobie robisz? – Krzyknąłem w jej kierunku, gdy ruszyła w stronę drzwi. – Tylko wyraźnie podkreśl, że ja nie mam z tym pomysłem nic wspólnego.
Patrzyłem na jej pośladki, gdy odchodziła i czułem jak narasta moje podniecenie. Miałem taką samą ochotę na seks jak ona, a na seks z Amber miałem podwójną ochotę. Wyobraziłem sobie jak leżę na niej i wchodzę między zgrabne, wyrzeźbione pośladki.
Odwróciła się w moją stronę i dostrzegła mój wzrok na jej pupie. Spojrzałem w jej radosne, rozanielone oczy i poczułem jak przechodzi przeze mnie przyjemny dreszcz podniecenia.
Wróciła po kilku minutach z kwaśną miną. Bez słowa usiadła na fotelu obok mnie. Niestety, miała już na sobie ...