1. Kara za grzechem chodzi - fragment…


    Data: 16.07.2019, Kategorie: miłość, Sex grupowy sekret, Incestmojejdziewczyny, Autor: adix

    ... takiego stanu, w którym jedyne co się liczy to rozładować napięcie. Nieraz doświadczyłem tego uczucia amoku, gdy mózg przestawał myśleć racjonalnie i władzę nad człowiekiem przejęły żądze.
    
    Amber zaciskała dłoń na piersi, a ja nerwowo zerkałem na drzwi, nasłuchując, czy nie zbliża się Marta.
    
    – Chyba za dużo whisky dzisiaj wypiłaś?
    
    – Nalej jeszcze. Mam ochotę na więcej.
    
    – Widzę, że masz. – Patrzyłem jak zaciska uda na wsuniętej głęboko dłoni.
    
    – Naleję, ale idź już do pokoju skończyć... – zawiesiłem na chwilę głos – ...skończyć pić.
    
    Amber wyciągnęła obie ręce spod piżamy i wstała. Stanęła metr przede mną, gdy podałem jej szklankę. Przeczytałem napis na piżamie “Przytul mnie” i pomyślałem, jak bardzo chciałbym się do niej teraz przytulić. Dwie litery napisu były pofalowane i zniekształcone przez przebijające się przez materiał nabrzmiałe sutki. Spodenki opadły tak nisko, że gdyby nie depilowała całego ciała, zobaczyłbym włosy łonowe. Wyglądała podniecająco w delikatnym świetle płomienia świecy, a jej oczy wydawały się płonąć.
    
    Spojrzała na mnie elektryzującym wzrokiem. W jej błękitnych, rozanielonych oczach widziałem zarówno dziewczęcą niewinność jak i młodzieńczą drapieżność.
    
    Wypiła dwa łyki i odstawiła szklankę.
    
    – Lepiej skończę już pić. – powiedziała. – Za dużo alkoholu zmniejsza przyjemność z orgazmu.
    
    Błysnęła białymi zębami w szerokim uśmiechu i wyszła.
    
    Wypuściłem powietrze z płuc, starając się uspokoić i zmniejszyć napięcie. Zgasiłem ...
    ... świeczkę i poszedłem do sypialni z nadzieją, że Marta będzie miała ochotę pomóc mi w rozładowaniu napięcia. Niestety, Marta już spała. Rozebrałem się do naga i przytuliłem do niej od tyłu. Włożyłem rękę pod jej koszulkę i dłonią objąłem gorącą pierś.
    
    – Zabieraj zimne ręce. – Przebudziła się na chwilę.
    
    Zabrałem dłoń, ale przysunąłem się bliżej jej pośladków.
    
    – Zimny jesteś. Trzeba było nie siedzieć tyle na tarasie – powiedziała z pretensją w głosie. – I u Patrycji – dodała.
    
    Zrozumiałem, że wciąż była na mnie zła i nie przejawiała ochoty na łóżkowe pojednanie. Marta lubiła przegadać sprawy i czułem, że jutro czeka mnie emocjonalne przemówienie, a potem dyskusja panelowa. Żałowałem, że nie radzi sobie z problemami w związku tak jak Patrycja, która lubiła seks na zgodę i wspólne łóżkowe przygody załatwiały sprawę.
    
    Wyszedłem z sypialni do łazienki. Stojąc przed sedesem i patrząc w dół, pomyślałem, że to nie był dla mnie dobry dzień. Cały dzień czułem jak rozsadza mnie podniecenie i na koniec dnia zostałem z niczym. Poczułem smutek, bo sam sobie na to zasłużyłem.
    
    Wychodząc z łazienki, zobaczyłem uchylone lekko drzwi do pokoju Amber. Wydawało mi się, że wcześniej były zamknięte. Podszedłem po cichu pod drzwi i usłyszałem przyspieszony, głośniejszy niż zwykle, oddech Amber. Niestety, przez uchylone drzwi nic nie widziałem. Łóżko stało w drugim końcu pokoju. Z nagrania, które obejrzałem z Patrycją, zapamiętałem, że Amber onanizuje się z zamkniętymi oczami. Mogłem więc ...
«12...171819...»