1. Gwałcony


    Data: 26.04.2021, Kategorie: Brutalny sex zemsta, szpital, pielęgniarka, Autor: MlodyGniewny

    ... siły. Tym razem Gośka nie sprzeciwiała się. Najwyraźniej ostatnim razem tak jej się to spodobało, że chciała ponownie to przeżyć. Jechałem ją jak rasową dziwkę. Złapałem jak ostatnio za włosy, ale tym razem miałem pod ręką jej majtki, z którymi wiedziałem, co zrobić. Założyłem jej majtki tak, że zrobiłem z nich coś na wzór uprzęży. Głowę miała w jednej nogawce akurat na wysokości ust, więc ładnie jej się bok majteczek zagłębiał w nie aż do języczka. Środek majtek, czyli krocze miała z tyłu głowy a ja powoziłem za drugi bok gaci. Wspaniałe uczucie, mimo iż tym razem bez łez Gosi. Po chwili, kiedy dochodziłem zobaczyłem, że obok stoi Gracja i patrzy się uważnie, co i jak robimy. Widziała jak oboje szczytujemy, ale chyba nie podobało jej się to, jaki to seks i chyba dla niej było to poniżające. Patrzyła jednak do samego końca jak Goska najpierw się wypina a potem opada na łóżko. Po tym ja spuściłem się w Gosi i dałem im do wylizania. Tak jak myślałem Gracji to nie pasowało, więc ssaniem zajęła się jej koleżanka. Po wszystkim Gracja podziękowała nam za wszystko a następnie dziewczyny się ubrały i wyszły z salki zostawiając mnie samego sobie ze wspomnieniami. Po dłuższej chwili, kiedy już ochłonąłem położyłem się spać.
    
    Obudziła mnie w nocy pielęgniarka. Nie wiedziałem jak ma na imię, ale przypuszczałem, że Monika sądząc po tym jak mnie obudziła. Dokładniej to przejechała dłonią od mojej kostki aż po krocze i kto wie, co by dalej robiła gdybym się nie obudził. Popatrzyłem na nią ...
    ... zaspany i zdziwiony. Miałem się już do niej odezwać, kiedy to położyła mi palec na ustach i powiedziała do mnie.
    
    - Słyszałam, co dzisiaj tu robiłeś niegrzeczny chłoptasiu. Nawet nagrałam komórką wszystkie odgłosy, jakie tu było słychać. Dziękuję ci za to. Teraz będę miała na Grację wystarczające dowody, aby ją stąd wypieprzyli. I pocałowała mnie w usta, po czym poszła w stronę drzwi.
    
    - Moment! Odezwałem się się pomimo zmieszania, jakiego doznałem.
    
    - Jeżeli użyjesz tego przeciwko Gracji to Ordynator zwolni i ciebie za wykorzystywanie mnie. Zadbam o to!
    
    - Ooo... Jaki słodziak z ciebie... Chcesz zostać obrońcą uciśnionych? Trzeba było prawnikiem zostać! A na mnie to musisz mieć dowody, aby Rysia przekonać a tych ci brak!
    
    - Rysia? Jakiego Rysia? Powiem Ordynatorowi!
    
    - No nie możliwe abyś był tak zaspany, więc albo niedoinformowany albo głupi jesteś! Pewnie to drugie. Ryszard Opiewulski to nasz Ordynator. A po za tym znamy się z nim trochę i nie będzie ci wierzył nawet jak będziesz się zarzekał, że cokolwiek ci robiłam. No... To pa słodziaku i dziękuję.
    
    - Czekaj!
    
    - Co? Będziesz mi teraz groził?
    
    - Czemu jej tak nie cierpisz? Przecież nie jest zła!
    
    - A to już mój słodki sekrecik. Niech cię ta zdzira już nie interesuje!
    
    - Zostaw ją w spokoju a zrobię, co zechcesz!
    
    - Co? Aż tak ci na tej suce zależy? O nie...
    
    - Nie, nie to nie tak jak myślisz! Zacząłem kłamać czując się tak jakby przede mną stała zazdrosna Marta. Po prostu była miła i opiekowała ...