Gwałcony
Data: 26.04.2021,
Kategorie:
Brutalny sex
zemsta,
szpital,
pielęgniarka,
Autor: MlodyGniewny
... dziękuję za wspaniałą opiekę i postaram się się jak najlepiej zrewanżować za nią. Dziękuję.
- Nie ma, za co. Z panem to była sama przyjemność. Mogę w czymś jeszcze Panu pomóc?
- Nie dziękuję to wszystko.
Pielęgniarka odwróciła się i zaczęła iść w stronę drzwi a ja pewny już tego, że to ją słyszałem po przebudzeniu wprowadziłem dalszą część w życie.
- Oj zanim Pani wyjdzie mam jeszcze jedną sprawę do siostry. Proszę zamknąć drzwi, bo to trochę wstydliwe...
Pielęgniarka odwróciła się metr przed drzwiami, po czym je zamknęła.
- Tak? W czym jeszcze mogę Panu pomóc?
- Zostawiła Pani u mnie dzisiaj część odzienia, kiedy pośpiesznie i zupełnie niepotrzebnie uciekła Pani z koleżanka jak się obudziłem.
- No wie P...
- Nie ma się, co wstydzić przecież jesteśmy dorośli i każdy z nas ma takie same potrzeby. Kontynuowałem dalej nie dając jej dojść do słowa.
- Ale ja... Matko... Proszę nie mówić tego nikomu, bo mnie i Monikę wywalą na zbity pysk a opinia o nas taka pójdzie do wszystkich szpitali, że już nigdzie nas nie zatrudnia.
- Dobrze nie powiem, ale musi Pani dla mnie coś zrobić.
- Oczywiście, co tylko Pan zechce.
- Dobrze, ale najpierw, jeżeli możemy to wolałbym o ile można zrezygnować z Panowania i Paniowania i mówić sobie po imieniu - w końcu łączą nas bliższe stosunki niż pacjent - pielęgniarka i jesteśmy chyba w podobnym wieku prawda?
- Dobrze, ale tylko do czasu jak nie ma nikogo w pobliżu, bo inaczej będę miała naganne za złe odnoszenie ...
... się do pacjenta. A co do wieku to jestem 2 lata młodsza od Pana.
- Dobrze. To teraz może to, co chciałbym abyś dla mnie Gosiu zrobiła - mogę się tak do ciebie odzywać?
- Z wszystkich form tą wersję lubię najbardziej.
- No dobrze, więc powiedz mi Gosiu jak to się stało, że z Moniką postanowiłyście mnie wykorz... Sprawić mi przyjemność bez mojej zgody?
- Ale... Ja nie...
- Nikomu nie pisnę o tym słowa. Chcę tylko wiedzieć, co mnie ominęło.
- No... Ale obiecujesz?
- Obiecuję.
- No... Ok... Wszystko zaczęło się w dniu jak Pana... Tzn. Ciebie przywieźli do nas. Przyszłam akurat na ranną zmianę i Monika powiedziała mi, że na oddziale mamy niezwykle pobudzonego seksualnie pacjenta - nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie to, że jak powiedziała jesteś w śpiączce a w tym stanie zazwyczaj pacjenci nie mają takich objawów. Zaczęłyśmy się śmiać z tego, ale wieczorem jak Monika przyszła do ciebie sprawdzić czy wszystko jest ok i zobaczyła cię w stanie... Podniecenia... Zawołała mnie i na żywo podziwiałyśmy twoje walory. Najpierw odchyliłyśmy tylko kołdrę, ale po chwili nie wytrzymałam i dotknęłam twojego przerodzenia przez koszulkę i aż mnie podnieciło. Monika też go wtedy dotknęła i nawet trochę pomasowała go przez ubranie, ale do niczego nie doszło. Dopiero następnego dnia jak miałyśmy dyżur, ale już na wieczorną zmianę to często raz Monika a raz ja zaglądałyśmy do ciebie i gdzieś około 1:00 lub 1:30 udało nam się ciebie przyłapać znowu. Nie żebyśmy miały ...