Uwiedzenie Moniki
Data: 27.04.2021,
Kategorie:
żona,
Zdrada
impreza,
Sex grupowy
Autor: Diabełwgłowie
... Nawet nie masz pojęcia jak.
- Monika, chodź do nas na chwilkę - dobiegł głos Tomka z głębi loży. Monika spojrzała na mnie. Widząc przyzwolenie przesiadła się między chłopaków (Tomka i Krzyśka) którzy skwapliwie zrobili jej miejsce. Oczywiście każdy z nich objął ją ze swojej strony, a Tomek jak gdyby nigdy nic położył jej rękę na udzie. Zaczęli o czymś po cichu rozmawiać. Tomka ręka przesuwała się ukradkiem w górę, odsuwając Monice rąbek koronki przy pończochach. Co chwilę odsuwała jego rękę, a ona cierpliwie wracała na swoje miejsce i zaczynała wędrówkę w górę. Po kilku próbach Monice chyba zaczęło się podobać, bo palce bez przeszkód gładziły miejsce, gdzie koronka pończoch łączy się z ciałem. W pewnym momencie dostrzegłem, jak Krzysiek, szepcząc jej cały czas coś do ucha, chwycił ją za dłoń, którą docisnął do swojego nabrzmiałego krocza. Monika, odruchowo zabrała dłoń, spoglądając na mnie ukradkiem. Mrugnąłem do niej, co ją najwyraźniej uspokoiło.
Wszyscy zerkali co chwilę w moją stronę, ale widząc, że nie reaguję oburzeniem, skupili się na poczynaniach chłopaków, którzy prześcigając się w komplementach, próbowali pakować swoje łapska pomiędzy jej nogi. Widziałem jak Monika lekko rozchyla usta, spoglądając to na jednego, to na drugiego. W pewnym momencie Tomek dość zdecydowanym ruchem rozszerzył jej uda. Już nie protestowała. Zaczął pocierać o krocze przez koronkowe, czerwone majteczki. Zauważyłem narastającą wilgoć na materiale majtek. Widziałem to nie tylko ja, bo ...
... wszyscy pozostali w loży zamilkli na chwilę i obserwowali podniecającą scenę. Usta Tomka pochyliły się nad uchem Moniki. Ugryzł lekko i szepnął jej coś. Skinęła głową. Panowie dość nieoczekiwanie wstali i ruszyli w kierunku tarasu. Monika przysunęła się do mnie poprzez kolana pozostałych, którzy oczywiście nie omieszkali wykorzystać sytuacji, aby bez skrępowania macać ją rękami po tyłku i nogach w czasie tej wędrówki. Monika, z wielkim bananem na twarzy, bez przekonania prała ich po łapach. W końcu dotarła do mnie.
- Podobało się przedstawienie? – zapytała filuternie. Nie czekając na odpowiedź dodała – Tomek z Krzyśkiem zaproponowali żebym dotrzymała im towarzystwa, a przy okazji zaczerpnęła świeżego powietrza. Masz coś przeciwko żebym opuściła cię na chwilę?
Tym razem spojrzała mi w oczy poważniej i zapytała cicho – zastanów się nad odpowiedzią. Widziałeś co się dzieje. Jestem już trochę przerażona, a jednocześnie strasznie podniecona. To może zajść trochę dalej niż sobie wyobrażałam.
Odruchowo włożyłem dłoń między jej uda. Poczułem wilgoć i ciepło przez materiał majteczek. Cały czas miałem przed oczami dłoń Tomka miętoszącą kobiecość mojej żony. Spojrzałem jej w oczy i powiedziałem – Ty ustalasz zasady. Kocham cię!
Monika pocałowała mnie głęboko w usta i wstała. Powolnym krokiem udała się w kierunku tarasu. Obejrzała się jakby licząc jeszcze, że ją zatrzymam.
Reszta towarzystwa weseliła się przy drinkach i piwie. Dziwnym trafem nie padało zbyt dużo pytań o ...