1. Przypadek Michała cz.XVIII


    Data: 03.05.2021, Kategorie: Hardcore, Laski Oral Autor: Iks

    ... wierzchnie ciuchy, blogerka przylgnęła do mnie, całując i szukając dłonią mojego krocza jednocześnie. Nie protestowałem, wiedząc, że mój dar ostatnio oszalał. Mój skromny harem był tykającą bombą. Jedynie zamiast prochu, w środku było całe mnóstwo szalonej żądzy.
    
    Nasza niecierpliwość była ograniczeniem, ale uporaliśmy się z resztą ubrania jeszcze w przedpokoju. Atmosfera zgęstniała jeszcze bardziej. Wikę odwróconą do mnie tyłem oparłem o drzwi wejściowe, sięgając dłonią do krocza dziewczyny. Było ciepłe i wilgotne. Zlokalizowałem miękkie wargi sromowe i zacząłem pocierać po nich palcami. Blogerka jęknęła zachwycona.
    
    - Michał, to istne wariactwo, ale jeszcze trochę, a przyszła bym do twojego domu i dała się zerżnąć na oczach domowników - wyznała cicho.
    
    - Wiem, ale nic już nie mów - odparłem, zaciskając dwa palce na małym guziczku łechtaczki.
    
    Poskutkowało. Wika zagryzła wargi i mocniej rozpłaszczyła się na drzwiach. Dałem trwać tej chwili, pieszcząc cipkę rękami. Blogerka wiła się, chłostana bezlitośnie dotykiem moich palców. W końcu nie wytrzymała, odwracając się do mnie przodem. Nie była to wygodna opcja, ale ugiąłem nogi w kolanach, zbliżając twarz do krocza partnerki. Udało mi się znaleźć optymalną pozycję. Językiem odszukałem cipkę, by móc potraktować ją porcją nowych pieszczot.
    
    Dociskany do krocza przez Wiktorię skupiłem całą uwagę się na wilgotnej szparce. Pomimo niedogodności trwaliśmy w tej miłosnej figurze.
    
    Nakręcony tak dynamicznym początkiem ...
    ... randki, czułem, że podniecenie szybko wzbiera. W przebłysku świadomości przypomniała sobie o mnie blogerka. Pomimo erotycznego zamroczenia przerwała naszą grę, szukając wzrokiem odpowiedniego miejsca na dalszy ciąg igraszek.
    
    Pod ścianą stał spory taboret z miękką tapicerką służący zapewne przy zakładaniu butów. My znaleźliśmy dla niego nowe zastosowanie. Usiadłem na nim rozchylając nogi. Wika ułożyła się między nimi, chwytając w dłoń fiuta.
    
    Dotyk dłoni dziewczyny na moim wiernym towarzyszu sprawił, że niewielki wszechświat przedpokoju zawirował. Pulsująca żądza wybuchła z większą mocą. Poddałem się temu, rozkoszując przyjemnością.
    
    Wika szybko doprowadziła mnie do stanu maksymalnej twardości. Odsłoniła żołądź i włączyła do zabawy usta. Przesuwając miękkimi wargami po twardym trzonie poprowadziła mnie znajomym szlakiem niemal na sam szczyt. Próbowałem się bronić, by zakończyć sprawę inaczej, ale w głowie partnerki wyraźnie tkwił jakiś plan. Nie pozwoliła mi się uwolnić, a ja nie byłem na tyle zdeterminowany, by bardziej się starać.
    
    Już po chwili kutas przytrzymywany pewnie przez Wiktorię wystrzelił salwą nasienia. Miłosne pociski uleciały w stronę twarzy dziewczyny, pokrywając ją perlistymi strużkami. Jęknąłem głucho z zadowolenia, patrząc mało przytomnie na kochankę.
    
    - Mam wielką ochotę przejść dalej do rzeczy, ale może jednak najpierw obejrzyjmy tego pornosa - zaproponowała blogerka.
    
    - Nie ma sprawy - westchnąłem. Potrzebowałem czasu, by dojść do stanu ponownej ...
«12...789...14»