1. Książki spadające z regałów (I)


    Data: 05.05.2021, Kategorie: nieznajomy, biblioteka, Autor: domicjan

    Biblioteka miejska przy ulicy Krzywoustego była przepiękną kamienicą w stylu secesyjnym. Odnowione tynki w pastelowej zieleni oraz ornamenty o tematyce roślinnej podkreślały tylko piękno tego cudu architektonicznego. Jak co rano biblioteka była otwierana o godzinie 8.00 przez dyrektorkę biblioteki, pięćdziesięcioletnią panią Rozalię. Pół godziny potem do pracy schodzili się pozostali pracownicy. W czytelni pracowała Mariola z Kasią a w pracowni informatycznej Roman. Natomiast wypożyczalnią książek opiekowali się Nikodem oraz Ania. Najmłodsi stażem z personelu instytucji. Nikodem pracował tutaj od niedawna. Był świeżo upieczonym absolwentem Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku bibliotekoznawstwo. Jego marzeniem zawsze było pracować z książkami. Biblioteka spełniała tego typu pragnienia. Można było nie tylko czytać, ale także obracać się wśród książek. Spoglądać na nie jak na skarb. Nikodem doceniał nie tylko treści książek, ale także materialną rolę jaką spełniły na przestrzeniach wieków.
    
    W tej chwili akurat sam siedział w sali obserwując bacznie regały uginające się od książek. Jego koleżanka Ania była w tej chwili na obiadowej przerwie, więc musiał sam wszystkiego dopilnować. Siedział za starym biurkiem z orzechowego drewna. Spoglądał w ekran monitora i przeglądał jakieś strony internetowe. W pewnym momencie cisza została zmącona przez dźwięk skrzypiących drzwi. Do biblioteki weszła młoda kobieta, być może jeszcze licealistka. Nikodem obrócił się na krześle w jej ...
    ... kierunku. Promienie ciepłego jesiennego słońca wpadały przez wysokie okna do pomieszczenia otulając ze wszystkich stron nowoprzybyłą czytelniczkę. Bibliotekarz najpierw zwrócił uwagę na jej blond loki sięgające ramion. Potem niebieskie oczy o kształcie migdałów, aż w końcu jego wzrok trafił na kształtne piersi skrywane przez szarą dzianinową sukienkę sięgającą do połowy ud. Jego uwadze nie umknęły także smukłe nogi oraz wysokie kozaczki. Całość dopełniała modne skrojona marynarka. Kiedy tak przeanalizował jej fizjonomię popatrzył w jej uśmiechniętą twarz. W tym momencie mózg mężczyzny pozlepiał wszystkie kawałki ciała kobiety w całość dając jasny i przejrzysty obraz. Przed Nikodemem stała kobieta atrakcyjna i pełna wdzięku. Nieznajoma jednak zniknęła między regałami w poszukiwaniu książek. Bibliotekarzowi pozostało powrócić z rozmyślań do świata rzeczywistego, świata pracy. Podeszła do niego starsza pani trzymając trzy książki w ręku.
    
    - Pani godność? - zapytał uprzejmie mężczyzna.
    
    - Apolonia Jutrzenka - odparła kobieta podając bibliotekarzowi kartę biblioteczną oraz trzy tomy amerykańskiego romansidła trzeciej kategorii. Następnie Nikodem za pomocą czytnika wprowadził książki w rejestr i oddał książki pani Apolonii.
    
    - Ma pani czas do 3 listopada by przeczytać książki. Może pani także termin oddania przesunąć telefonicznie o 2 tygodnie - powiedział bibliotekarz.
    
    - Dziękuję! - odpowiedziała starsza pani i ruszyła ku wyjściu. Nikodem nie przestał rozmyślać o nieznajomej, ...
«1234...7»