-
Aktorka, cz. 4
Data: 08.05.2021, Kategorie: Mamuśki Autor: Tomnick
... koleżanki i powoli cofała się. Na jej twarzy błąkał się uśmiech. Aktor wykonywał kolejne zdjęcia, przesuwając się po pokoju. * Brunetka leżała nago na grafitowej kanapie ozdobionej poduszkami w jasnopomarańczowym kolorze. Na nogach miała szare pończochy. Z trudem, ale udawało się jakoś ułożyć kobietę do zdjęć. Raz po raz błyskała lampa aparatu. Pani Anna stała w szlafroku w drzwiach pokoju i w milczeniu przyglądała się pracy Adama. Co chwila podchodził do kanapy i nieco inaczej układał, przesuwał kobietę do kolejnego ujęcia, dokładał jakiś element jej garderoby, zmieniał ułożenie poduszek. – Te poduszki... – pani Anna z dezaprobata spojrzała na ich kolor i nieświadomie pokręciła głową. – Nawet światła nie trzeba. Same rozjaśniają pokój. Adam był innego zdania. Uważał, że zrobią dobre wrażenie na wynajmujących, a poza tym efektownie kontrastują z ciemnym kolorem kanapy. – OK, podejdź i siądź jej na twarzy – polecił Adam. Pani Anna bez słowa rozwiązała pasek i zdjęła szlafrok. Została tylko w szpilkach i pończochach. Mimo wieku wyglądała efektownie, a wygląd ciała nieco tuszowała opalenizna nabyta w solarium. Wcześniej, dla kurażu, wypiła trochę domowej nalewki. Trochę, bo była tak poddenerwowana, że nie szukała nawet kieliszka i pociągnęła prosto z butelki. Gdyby ktoś zapytał ją, nawet nie pamiętała o tym. Nigdy nie brała udziału w takich zdjęciach i intrydze. Była podekscytowana i coraz bardziej podniecona powstałą sytuacją i własną nagością. Ostrożnie ...
... przełożyła nogę nad głową koleżanki i usiadła za jej głową. Pociągnęła ją za gęste, czarne włosy. Twarz koleżanki skierowała w stronę pochwy anonimowej kobiety w czerwonych pończochach i czerwonych lśniących sandałkach na szpilce. Koleżanki nigdy nie widziały tych elementów jej garderoby. Adam chwilę przyglądał się i nacisnął przycisk. Błysnęła lampa. – Świetne ujęcie! – był podekscytowany. Rzucił uwagę, pani Anna przesunęła się nieco. Kolejny błysk flesza. Anna zsunęła się i oparła głowę koleżanki na swym udzie. Centymetry dzieliły usta pani Weroniki od łechtaczki aktorki. Pstryk! Na kolejnym zdjęciu usta brunetki wręcz rozpychały wargi sromowe kobiety w czerwonych pończochach. W tym celu jeszcze bardziej odchyliła jej głowę i trzymała za włosy. Adam przesunął poduszkę i momentalnie rozjaśnił tło. Pstryk! Kobiecie spodobała się taka sytuacja. Trzymała koleżankę za włosy i ściskała je coraz mocniej. Czuła w ten sposób władzę nad pijaną koleżanką. Wręcz chciała szarpnąć ją. Mocno! Adam zasugerował inne ułożenie dłoni. Pstryk! Pani Weronika nie obudziła się. Aktorka była coraz pewniejsza skuteczności kamuflażu. W takich pończochach i sandałkach na szpilce nigdy by się nie odważyła pokazać znajomym. Korzystała z nich jedynie podczas zabaw z Adasiem. * Z pomocą Adama Anna rozwarła nogi leżącej na wznak Weroniki. Jedna noga bezwładnie zsunęła się z tapczanu. Pani Weronika leżała w wulgarnej pozie, prezentując nagą i nieco rozwartą pochwę. Głowa skierowana w bok, lekko ...