1. Sen (II)


    Data: 13.05.2021, Kategorie: Fantazja sen, BDSM Autor: MarySue

    ... mnie na ziemię. Ruchem stopy odsuwam ją od siebie, i stoję przed tobą, na lekko rozstawionych stopach, idealnie wyprostowana, z uniesionym wyzywająco podbródkiem.
    
    Mam teraz na sobie już tylko bieliznę – czarną koronkową koszulkę, kończącą się na linii bioder, i czarne koronkowe stringi – czarne pończochy również wykończone koronką, i oczywiście - buciki na wysokich obcasach.
    
    Ach, i jeszcze perły. I okulary.
    
    - Pięknie wyglądasz w czerni – mówisz. - Podejdź teraz do krzesła i stań tyłem do mnie. Szerzej nogi. Tak, tak jest dobrze. Pochyl się, oprzyj ręce o oparcie. Niżej. Chcę zobaczyć twoje wypięte pośladki.
    
    Pochylam się tak nisko jak tylko mogę zachowując wyprostowane nogi i plecy. Nigdy nie uważałam swoich pośladków za jakieś szczególnie zgrabne czy seksowne – ale teraz czuję się jak ucieleśnienie seksu. Pod twoim spojrzeniem znikają wszystkie obawy, wiem że moje ciało jest w dobrej formie, że skóra jest ładna i gładka, a pośladki jędrne. Trwam tak, pochylona, z opuszczoną głową, i czekam na dalsze polecenia.
    
    W końcu ciszę znów przerywa twój głos.
    
    - Przesuń majteczki. Chcę ją zobaczyć.
    
    Odrywam lewą rękę od oparcia krzesła, i wkładam sobie między nogi. Delikatnie pocieram wilgotnym materiałem po nabrzmiałych płatkach, drażnię się z tobą, nie pokazując tego o co prosisz. A raczej – czego żądasz.
    
    - Pokaż mi - mówisz. Twój głos brzmi jakoś inaczej... głębiej.
    
    Więc pokazuję. Drobnymi paluszkami przesuwam cienki pasek materiału całkiem na bok, ...
    ... ukazując różową i wilgotną szczelinkę, dwoma palcami rozchylam płatki ukazując ci jak wilgotne jest wnętrze.
    
    Jestem już bardzo podniecona – ciężko jest mi panować nad oddechem, nogi zaczynają mi lekko drżeć. Zaczynam delikatnie się pieścić, przesuwam paluszkami w dół i górę po wilgotnej szczelince, czasami tylko lekko zanurzając same opuszki palców we wnętrzu, niekiedy pocierając także i łechtaczkę.
    
    Kołyszę się delikatnie na boki, jakby do rytmu muzyki – słyszalnej tylko w mojej głowie.
    
    - Ahhhh... - słyszę jak z westchnieniem zasysasz powietrze, zachęcona pieszczę się szybciej, trochę mocniej, zanurzam palce troszkę głębiej w wilgotnym wnętrzu.
    
    - Przestań! - mówisz ostro. Z ociąganiem odsuwam rękę, powoli odkładam ją na oparcie krzesła.
    
    - Wyprostuj się i odwróć się do mnie! - padają kolejne polecenia. - Usiądź, stopy szeroko! Zdejmuj górę, chce zobaczyć twoje piersi!
    
    Siadam na brzegu krzesła, z mocno rozchylonymi udami. Moja cipka jest teraz tylko częściowo zasłonięta stringami, ale kompletnie o to nie dbam. Powolutku podciągam brzeg koszulki do góry, zatrzymuję się na wysokości żeber i poprzez cieniutką koronkę zaczynam pieścić swoje sutki, trącać je kciukami, krążyć wokół nich.
    
    Podnoszę wzrok i znów napotykam twoje spojrzenie.
    
    - Zdejmij to, proszę. - mówisz niemal łagodnie.
    
    Nie mogę się oprzeć twojemu spojrzeniu i głosowi. Ściągam koszulkę przez głowę, i rzucam na podłogę, tam gdzie leżą moje pozostałe ubrania.
    
    - Teraz majtki – mówisz, a ja wstaję i ...