BADANIE OKRESOWE - Opowiadania Erotyczne

BADANIE OKRESOWE

BADANIA OKRESOWE

Jestem „męską kobietą”. Posłuszną bardzo. Moje ciało i wszystkie jego otwory, nie tylko dupcia, są do dyspozycji w dowolnym zakresie, bez ograniczeń, według upodobań i zachcianek partnera lub partnerów. I tu drobna uwaga, naprawdę jestem gotowa i zdecydowana poddać się każdemu rodzajowi seksu, od zwykłego po ekstremalny. Z natury jestem masochistką. Uwielbiam ból w seksie. Jestem bardzo odporna na bodźce bólowe. Gdy nie odczuwam strachu i bólu to nie mam orgazmów. Z tego względu stanowię doskonały obiekt do BDSM, SADO-MASO dla Masterów i Mistress a szczególnie Sadystów. Posiadam inną cenną zaletę. Jest to moja pojemność. Moja pojemność przekracza wszelkie normy. Z tego względu stanowię idealny obiekt do wyuzdanych eksperymentów medycznych. Praktycznie nie posiadam żadnych limitów w seksie. Nie stawiam ograniczeń co do rodzaju, stopnia nasilenia wykonania seksu, miejsca seksu, użycia przyrządów, ilości zaangażowanych osób czy „nie osób”. Istnieją co prawda pewne wyjątki, ale są one naprawdę niewielkie i negocjowane. Pisze to dlatego, że moje wspomnienia mogą być dla czytającego nie do zaakceptowania i szokować itp. Powinien wtedy przerwać czytanie a nie próbować mnie „naprawiać” i wyzywać od dewiantów i zboczeńców. Musisz pamiętać czytelniku, że w seksie jest dozwolone wiele, ale za zgodą obu stron. To na tyle. . Zwykle pod ubraniem noszę pełną damska bieliznę. Na imię mi DANIEL ale znana jestem jako ARLETKA. Jestem „transmasomax”, pisząc wspomnienia ...

... mówię o sobie „ONA”.

Jak każdy ja także dbam o swoje zdrowie. Minimum raz na miesiąc, a czasami częściej tak jak każe Pani Doktor L idę na badania. Jest to uwarunkowane nie tylko koniecznością częstej kontroli, ale uzależnione jest od liczby i rodzajów pacjentów przyjmowanych w danym dniu. Są dwa rodzaje pacjentów-transwestytów. Tzw. „aktywni”. Nazywani „transami”. Są do osoby, które ruchają same nie dając dupy. Drudzy to „transki”, inaczej „suki”. Takie jak ja. Suki nie są aktywne, są bierne. Dają dupy do ruchania. Badania „transów” ogniskują się na kutasach i jajkach. Badania mają doprowadzić nie tylko do powiększenia tych narządów ale i do permanentnej stójki. Tzw. „priapizmu”. Kutas transa nigdy nie opada. Badania „transek” skupiają się na dupie tj. odbycie i na narządach. Mają doprowadzić do powiększenia dupy i wypadania odbytu tzw. prolapse oraz do całkowitego wyeliminowania wzwodów i spermy. Jeżeli jest to dzień przyjęć transów to potrzebna jest zawsze jedna transka-suka. A jeżeli jest to dzień transek to potrzebni są zawsze dwoje transów. Nie powiem Wam, gdzie jest gabinet Pani Doktor „L”. Tak samo Jak i podane tutaj inicjały oraz niektóre fakty celowo zostały pozmieniane. Tylko głupiec nie wie w jakim kraju żyjemy. Wiedzą co, jak i gdzie tylko ci co muszą. W moim mieście jest spora grupa, choć nie za duża, takich osób jak ja. Dodam tylko, że są dwa podobne gabinety jeden Doktor „L” a d**gi Doktor „P”. Ja należę do Doktor „L”. Badania obejmują nie tylko badania ...