1. Red Mark (II)


    Data: 25.05.2021, Kategorie: wampiryzm, Fantazja Lesbijki Brutalny sex walka, Autor: Camess

    ... Wszystko dookoła jest zdewastowane. Nic, czego nie można naprawić, ale niesamowicie się wkurwiała, gdy ktoś niszczył jej własność. W tym jej wampiry. To zadziałało na nią najbardziej.
    
    - Damon! - powiedziała ostro do swojego przyjaciela, bez zbędnych powitań. - Opowiadaj, ze szczegółami, co tu się odpierdoliło.
    
    - Grupa piętnastu ghouli wparowała do klubu godzinę po zamknięciu, chwilę przed świtem. Uzbrojone po zęby skurwysyny. Dorwały się najpierw do Johnsona... - grymas wykrzywił jego twarz. Wiadomo już, że poprzysiągł sobie krwawą zemstę. Nie tylko on.
    
    - Położył dwa z nich, zanim go załatwiły. Scarlett starała się mu pomóc, ale zasypali ją srebrnymi kulami i wyrwali serce. Zginęli, walcząc ramię w ramię. Reszta naszych jest tylko poturbowana, już doszła do siebie. Stracili siedmiu z całej piętnastki.
    
    Caroline spojrzała za niego, w kąt, gdzie leżały dwa ciała. Rudowłosa, malutka Scarlett. Wiecznie upierdliwa, naprawdę jak wrzód na tyłku. Obok niej Johnson, barczysty wampir, małomówny, troszczący się o wszystkich wokół mięśniak. Ta dwójka nawet się nie lubiła — zawsze sobie dogryzali. Dzień bez obraźliwych komentarzy był dniem nieudanym. A jednak oddali za siebie życie. Naprawdę będzie jej brakować tej dwójki.
    
    Quiets kopnęła mocno w leżącą na podłodze, połamaną kanapę. Odleciała kawałek i uderzyła w ścianę.
    
    - Zajmijcie się pogrzebem. Muszę ustalić, kim są te ghoule - powiedziała cicho, tonem nieznoszącym sprzeciwu. Zaczęła już iść w stronę drzwi, gdy ...
    ... nagle zatrzymała ją dłoń Damona.
    
    - Nie możesz iść tam sama. Zabierz mnie ze sobą. - Ból wyrysowany na jego twarzy zatrzymał ją na moment - Jeśli cię stracimy, to koniec wszystkiego.
    
    - Zostań tu i zajmij się porządkiem lokalu. Nocą pochowamy naszych, przygotuj wszystko. To tylko rekonesans, nikt nie będzie spodziewał się mnie za dnia. - odpowiedziała. - Zapłacą za to, co zrobili. Wszyscy zostańcie w gotowości.
    
    Quiets z zaciśniętymi ustami wyszła z Lust. Stanęła w bocznej alejce, wciągnęła powietrze nosem. Wyczuła smród ghouli ciągnący się w stronę przedmieści. Naprawdę? Nawet nie próbowali tego zamaskować?
    
    Ruszyła tym tropem, zatrzymując się co jakiś czas, żeby upewnić się co do drogi. Jasne słońce poranka świeciło jej w twarz, gdy zmierzała po zemstę. Dobrze wiedziała, że to może być pułapka, jednak nic jej nie powstrzyma. Zapach zaprowadził ją na przedmieścia, w okolice starego cmentarzyska, na którym stoczyła walkę z trzema ghoulami. Trzema ghoulami, na które dostała zlecenie od anonimowego wampira. Sprawdziła je — jak każdy kontrakt, który dostaje. Nic nie wskazywało na coś podejrzanego. Zwykła trójka brutali, żerujących nie tylko na padlinie, ale też na ludzkim mięsie.
    
    Istnieją dwa rodzaje ghouli: te, które konsumują martwego człowieka niesamowicie rzadko, jedynie by zachować swoją siłę oraz te, które nieustannie na nich żerują. Pierwsza kategoria nie różni się tak bardzo od wampirów. Zachowują swoje jestestwo, są szybcy, silni, z wyostrzonymi zmysłami. Co ...
«1234...14»