1. Hit the fuckin' road, Bitch <part six>


    Data: 03.06.2021, Kategorie: BDSM Podglądanie Tabu, Autor: Easty23

    Su obudziła się długo przed Panem. Leżąc nago w czystej, cudownie chłodnej i szeleszczącej pościeli z uśmiechem rozmarzenia wspominała ze szczegółami wszystko co wydarzyło się na dole zaledwie kilka godzin wcześniej.
    
    Zaraz po wejściu do klubu Pan założył Suce na oczy czarną, aksamitną opaskę.
    
    - Jeden zmysł ci dzisiaj wyłączymy, Maleństwo. Spodoba ci się, obiecuję - powiedział, zawiązując kawałek miękkiego materiału, a ona poczuła irracjonalny lęk. Poczuła się totalnie bezbronna.
    
    Wiedziała że przy Nim nic jej nie grozi, jednak to dziwne uczucie było silniejsze od niej.
    
    Będąc już w całkowitej ciemności poczuła delikatne pociągnięcie za łańcuch i powoli ruszyła za swoim Panem.
    
    - Gdybyś tylko widziała, Suniu, jakie wzbudzasz zainteresowanie. Pękam z dumy - usłyszała szept Pana tuż przy swoim uchu i natychmiast zrobiła się jeszcze bardziej mokra.
    
    Podeszli niespiesznie do baru. Usłyszała głos Pana, który właśnie zamawiał dla nich whisky.
    
    - Czy mogę usiąść, Panie? - spytała pokornie
    
    - Ja siedzę, ty stoisz, Suko. Póki co... - usłyszała w Jego głosie nutkę rozbawienia i jednocześnie poczuła lekkie wibracje w cipce.
    
    Pan właśnie postanowił włączyć jajeczko.
    
    - Aaaaaahhhh... - z jej pełnych, czerwonych jak krew ust wydobył się cichy jęk
    
    - Teraz napij się, nawilż gardło dzikusko - słysząc te słowa wiedziała już doskonale co wydarzy się za moment.
    
    - Już? No to wiesz co robić dalej.
    
    Drżącymi dłońmi sięgnęła do rozporka spodni, uwalniając za moment ...
    ... stojącego już w pełnej gotowości kutasa.
    
    Sekundę pózniej poczuła szarpnięcie za łańcuch które natychmiast sprowadziło ją na kolana.
    
    Kutas Pana bezpardonowo wdarł się od razu głęboko w jej gardło, a jego silna dłoń chwyciła mocno jej włosy na wysokości karku.
    
    - Zerżnę dzisiaj każdy milimetr twojego pięknego ciała - wychrypiał głosem przepełnionym żądzą a na ten dźwięk jej sucze kolana ugięły się zdradzając cholerne podniecenie.
    
    Nie widziała nic, za to czuła po stokroć mocniej. Każde mocne pchnięcie, każde zwiększenie mocy wibracji jajeczka które co chwilę doprowadzało ją na skraj orgazmu, jednak kiedy już prawie dochodziła Pan intuicyjnie zmniejszał moc prawie do zera.
    
    - Wiem... Co... Kombinujesz - wysyczał między kolejnymi pchnięciami - jeszcze nie, Suko. I przestań ocierać udo o udo bo za chwilę tego pożałujesz!
    
    Kurwa, jak on ją znał. Natychmiast przestała, oddając całą swoją energię Panu i pragnąc w pełni go zaspokoić. Właśnie tu, w sali pełnej ludzi podobnych do nich. Gdzie nikogo nic nie dziwi, gdzie unosi się zapach rżnięcia, soków spragnionych cipek i namiętności nie do końca dającej się ogarnąć umysłem.
    
    Zaczęła ssać go zachłannie, orwierając swoje gardło jak najszerzej. Chciała być pieprzona w usta, pieprzona mocno jak nigdy. I tak się właśnie działo. Trzymając ją mocno za kark, Pan dociskał lędźwie do jej twarzy wchodząc tak głęboko, pozostając w niej tak długo że brakowało powietrza, łzy kapały na cycki rozmazując makijaż.
    
    Nagle odgiął jej głowę ...
«123»