Hit the fuckin' road, Bitch <part six> - Opowiadania Erotyczne

Hit the fuckin' road, Bitch <part six>

... mocno do tyłu, poczuła silne uderzenie w twarz i chwilę pózniej głos Pana:

- Taaaaak, moja mała kurewko, właśnie tak, suko!

Wstrząs, kilka ostatnich mocnych pchnięć i Pan skończył w jej ustach wydając z siebie pomruk zadowolenia.

Chwilę pózniej znów poczuła zwiększone wibracje w cipce.

Sama świadomość bycia obserwowaną w takiej sytuacji kurewsko ją podniecała. Cały czas balansowała na granicy orgazmu, wiedziała że gdyby Pan dotknął choć na moment jej gorącej cipki, poleciałaby w kosmos bez chwili wahania.

Z d**giej strony cholernie bała się tego, co mogło się wydarzyć. Wiedziała że moment oddania jej komuś w końcu nadejdzie, ale kurewsko tego nie chciała. Była Jego i chciała pozostać tylko Jego. Miała jednak świadomość że jeśli On tego zapragnie, nie zaprotestuje. Chciała Go uszczęśliwiać, spełniać wszystkie zachcianki, dawać się kształtować, przekraczać granice i łamać tabu.

- Chodź, Mała! Teraz się zabawimy - powiedział tajemniczo Pan, kierując jej kroki przez ciemność.

Chyba przenieśli się do innego pomieszczenia. Czuła obecność innych ludzi, słyszała głosy. Jajeczko w niej wibrowało w szalonym tempie doprowadzając ją nieomal do szału.

Nagle opaska z jej oczu opadła na podłogę. Jej oczom ukazał pokój pełen mężczyzn. Kurwa!! To się właśnie dzieje! Czuła jak zaczyna ogarniać ją panika, mimowolnie zrobiła krok do tyłu.

- Proszę, nie... - do oczu zaczęły spływać łzy

- Suniu, gdyby którykolwiek z nich próbował cię dotknąć, osobiście go rozkurwię. ...

... Nie jesteś jeszcze gotowa. Jeszcze nie. Ale jesteśmy tu po to żeby spełniać rownież twoje fantazje. Wiem jak bardzo podnieca cię bycie obserwowaną. Dlatego panowie popatrzą jak cudownie dochodzisz. Jak wijesz się w spazmach, jak twoim ciałem rzuca na wszystkie strony, jak krzyczysz i błagasz o więcej.

Na jej ciało spłynęła fala ulgi. Z wdzięcznością wtuliła się mocno w Jego silne ramiona, z rozkoszą wdychając odurzający zapach.

- Dziękuję, Panie... - wyszeptała cicho.

Rozejrzała się po sali, której centralnym punktem było wielkie łoże z metalową, surową ramą.

- Podejdź do łóżka i zacznij się powoli rozbierać. Masz być kusząca, ponętna. Masz patrzeć im w oczy.

Kręcąc zalotnie biodrami zbliżyła się do ramy. Postawiła stopę na satynowej pościeli i niespiesznie zaczęła odpinać pończochy. Widziała pełne pożądania spojrzenia gości. Podniecało ją to zainteresowanie. Kiedy zdjęte pończochy wylądowały na podłodze, patrząc wyzywająco w ich twarze, zaczęła rozsuwać zamek sukienki. Odwróciła się do nich tyłem i kręcąc pupą zsunęła kieckę do kostek pokazując okrągłe, jędrne pośladki. Wypinając kusząco pupę, nachyliła się, żeby zdjąć szpilki.

- Kładź się! Na bok!

Położyła się na boku twarzą do publiki. Zobaczyła wiele par oczu wpatrzonych w jej nagie ciało.

Pan wprawnym ruchem chwycił jej nadgarstki, przykuwając je szybko do ramy łóżka. Leżała wyprostowana jak struna a jej ciało błagało o Jego dotyk.

Bezceremonialnie włożył w nią dwa palce, podkrecając wibracje ...