Dziecko. 13
Data: 20.06.2021,
Kategorie:
Sex grupowy
Hardcore,
Autor: ---Audi---
... nowy początek mojego życia. Dla tej chwili żyłam i dla niej tęskniłam. TAK.
****
- Chłopaki, jak tam idzie robota ?
- Szefie, kończymy dzisiaj kuchnię, łazienka cała odpicowana, reszta też, zieleninę przed domem to ogarniemy w poniedziałek i niech ten architekt wnętrz więcej się nie czepia.
- Wiecie jaki jest dokładny, kupę forsy bierze i chce się wykazać...
- Ale bez przesady, chałupka zrobiona na 120 %. wszystko gra.
- Ok, lecę...
Kupiłem dom do małego wykończenia, dobrze mi idzie, muszę mieć chałupę na laski, tutaj będą się bawić i wrzeszczeć do bólu, nikt nie usłyszy.
I poziom podniosę, samochód już mam, teraz chata.
Sms.
- Panie potrzebuję Twojej spermy, Twojego kutasa, Twojego dotyku i zerżnięcia, proszę...
No proszę, ale suczka ma wyczucie, zapinam dom to i ją zapnę. Tylko, że ona jest z tą spermą nachalna, to samo było przy jej pierwszym dzieciaku, czyżby historia się miała powtórzyć ?
Ale nie ze mną te numery, teraz jak chcę naprawdę żyć jak król, nie wrobi mnie w następnego dzieciaka. Co prawda, nie wspomniała do dzisiaj o nim, ale jestem pewien, że to moje. Jest dobra, ale ja o swoje interesy muszę dbać sam. Nie wiadomo, co życie przyniesie.
Niech czeka.
Telefon.
- Co tam architekcie ?
- Dziś, nie ma sprawy, chłopaki wykończyli wszystko, ok, jak chcesz to przyjeżdżaj, jestem na chacie.
- Cześć.
- Cześć.
- Sprawdzę ostatnie roboty, i można będzie zakończyć dziennik budowy. Papiery muszą być.
- Super, ...
... chałupa gotowa do zamieszkania, podjazd i zieleninę w przyszłym tygodniu, ale w środku jest ok. Możesz ściągać panienki...
- Nie od razu.
- Już ja cię znam, a co ci przeszkadza w dobrej imprezie na uroczystość zakupu ?
- Przyniosę szampana i kieliszki i jazda, Jacek też przyjedzie, już się pytał...
I wtedy mnie olśniło...
- Ok, jutro przywiozę bardzo chętną panienkę, zgrabna, ładna i lubi się pieprzyć ?
- Jestem za, weźmiemy ją w obroty...
- I ma słabość, lubi spermę w środku. bez gumy, a gwarantuję, jest czysta, to mężatka z dzieciakiem...
- Uwielbiam takie, prawie jak w domu.
- Powiedz to Jackowi, że można suczkę zapiąć, ona to uwielbia, aha, i dość szybko dostaje orgazmy, ma tę słabość...
- O kurwa, kocham takie suki... już nie mogę się doczekać... to kiedy ?
- Jutro, po 17 ją przywiozę, ale nie dajcie poznać po sobie, dopiero jak zrobię numer z zaciemnieniem, to ją obrobicie...
- Jak zawsze.
Wyślę jej smsa, zdziwi się laska.
- Jutro, 17, bluzka przeźroczysta, pończochy siatkowe, spódnica do pół dupy i szpilki 12 cm. Pod galerią. Podjadę.
****
Nagle poczułam szarpnięcie głowy w dół. Policzkiem dotknęłam jakiegoś kutasa. Co się dzieje, wróciłam na ziemię od razu. Kto tu jeszcze jest... ?
Chciałam ściągnąć opaskę, ale mój z tyłu, mimo, że się zlał, nie wyciągnął, tylko chwycił moje ręce i pociągnął do siebie, byłam bezbronna, walona nadal i z próbą wepchnięcia kutasa w moje usta.
Ktoś nie wyszedł, podjarał się naszym seksem i ...