Przyjaciolki
Data: 26.06.2021,
Kategorie:
Lesbijki
Autor: Indragor
... nogi! Co prawda byłam w dżinsach, obie byłyśmy, ale trudno było nie poczuć... Wywołało to mętlik w mojej głowie. Raz, że zupełnie nie spodziewałam się czegoś takiego po niej, przynajmniej w świetle ostatnich burzliwych wydarzeń, a dwa, że wznieciło to we mnie gorącą falę podniecenia. Nie pytając, moja przyjaciółka złapała mnie za cipkę i to dość mocno! Z ust, zamiast słów, wydobył się mi tylko krótki dźwięk gwałtownie wciąganego powietrza do płuc, wyrażający zaskoczenie i podniecenie, po czym owe usta zamknęły się z kłapnięciem. Zupełnie zgłupiałam, nie wiedząc co o tym sądzić. Niby chciałam tego, ale równocześnie wstydziłam się takiego uczucia do drugiej dziewczyny, no i sobie obiecałam... Serce zaczęło mi walić, zrobiło się gorąco i jakby tego było mało, czułam, że płonę rumieńcem. Wszystko to tylko pogłębiło mój stan ogólnego „zgłupienia”. Najpierw chciałam odsunąć jej rękę, jednak dopiero co się pogodziłyśmy i bałam się zrobić coś, co znowu nas by mogło poróżnić. Taki gest mógłby ją urazić. Czułam się też trochę dziwnie, bo do tej pory sądziłam, że będzie przyjemnie, tylko gdy coś takiego zrobi chłopak. Nawet wiele razy wyobrażałam sobie w różnych wariantach, co zrobię, jak się zachowam, gdy mój ukochany złapie mnie za cipkę, no i oczywiście jak bardzo będzie mi z tego powodu przyjemnie. A tu dobrze robi mi dziewczyna? Fakt, bardzo mnie pociągała, ale to jednak dziewczyna i nawet jeśli przyjaciółka, było to trochę dziwne, że robi mi się przyjemnie i to aż tak przyjemnie. ...
... Gwałtowność wydarzeń zaskoczyła mnie całkowicie.A niech tam – wyjaśniłam sobie w końcu – to przecież moja przyjaciółka, może mnie trochę potrzymać, nic mi się nie stanie, nie jestem chłopakiem. Rozbawiło mnie to ostatnie dziwne skojarzenie, aż się do siebie uśmiechnęłam. A myśl pewnie powstała, bo jako rzekłam, zostałam złapana za cipkę dosyć mocno, jakby przyjaciółka obawiała się, że ją odtrącę. Jeszcze nie ochłonęłam z zaskoczenia, a tu nagle czuję, jak jej palce zaczynają się poruszać, pieszcząc mnie i to w najbardziej wrażliwym miejscu, wywołując podniecające dreszcze całego ciała. Nic w tym dziwnego, sama jest dziewczyną, więc dokładnie wie gdzie dotykać, aby było najprzyjemniej. Na chwilę jeszcze pojawiło się wrażenie wstydu pomieszane ze szczyptą strachu i dużą dozą przyjemności, bo zorientowałam się, że moja jamka wypełnia się wilgocią. Przyjemną wilgocią. Gdzieś w głowie kołacze się jeszcze osamotniona myśl, że powinnam to przerwać i nie pozwalać na coś takiego innej dziewczynie, bo to głupie, ale robi mi już tak dobrze, tak przyjemne, że nawet gdybym chciała, byłoby trudno oprzeć się jej pieszczotom. Przekroczyłam Rubikon. Teraz już jedynym moim uczuciem staje się narastająca przyjemność, a przyjaciółka nie ustawała w jej dostarczaniu. Z podniecenia nie mogę się powstrzymać przed wydawaniem cichych dźwięków rozkoszy. Chciałam szeptać „rób jeszcze”, „rób jeszcze”, „jak dobrze”, ale się wstydziłam, za to bez wstydu, acz chyba zupełnie instynktownie szerzej rozchyliłam ...