Iza i Tomek (III)
Data: 27.06.2021,
Kategorie:
małżeństwo,
Sex grupowy
delikatnie,
ostro,
Autor: koko
... się nie śmiać. Obiecujesz? – spytała, patrząc na mnie podejrzliwie, bo z wrażenia usiadłem.
- Ale jesteś tajemnicza – skomentowałem jej zachowanie, siląc się na obojętny ton, ale rozsadzała mnie ciekawość.
Nie spuszczając ze mnie wzroku, sięgnęła po tablet, który leżał na nocnej szafce. Patrzyłem z niecierpliwością, jak go odpala, a jej palec zwinnie przesuwa się po ekranie w poszukiwaniu odpowiedniej zakładki. W końcu znalazła to coś i uśmiechnęła się łajdacko.
- Popatrz. – Usiadła obok mnie, kładąc sobie tablet na kolanach.
Kiedy spojrzałem na ekran, omal się nie udusiłem, ponieważ Iza włączyła film porno.
- No, no … – Cmoknąłem z przekąsem. – Od kiedy to bawi cię pornografia? – Byłem pobudzony i dziwnie niespokojny, bo żyłem w przekonaniu, że niewiele kobiet wyraża zainteresowanie tego typu rozrywkami, a już na pewno nie podejrzewałbym o takie skłonności mojej Izy. Po prostu nie pasowało to do niej, a sposób, w jaki pokazuje się tam kobiety, raczej by ją odrzucał.
– Tylko ten jeden – usprawiedliwiła się głosem niewiniątka.
Nie dałem nic po sobie poznać, ale już po kilku sekundach zorientowałem się, że to jest film, który sam znalazłem na jej tablecie, kiedy byliśmy we Wrocławiu. Nie podejrzewałem, że go zachowa i będzie do niego wracać. Znałem fabułę, ale i tak z wypiekami na twarzy i sztywniejącym członkiem patrzyłem na śliczną czterdziestolatkę, która namiętnie kocha się z dwoma atrakcyjnymi i hojnie obdarzonymi przez naturę partnerami. Zrobiło mi ...
... się gorąco. Co by nie mówić, pierwszy raz oglądałem porno razem z żoną i jej obecność działała na mnie bardziej pobudzająco niż sam film.
- Podoba ci się? – spytała nieśmiało.
- Trzeba przyznać, że kobieta nie może narzekać na brak wrażeń – podsumowałem prostą, lecz przyjemną dla oka fabułę. Było ich dwóch, więc żadne z gorących miejsc na jej ciele nie pozostało zaniedbane. – A co? – Spojrzałem na nią, w oczekiwaniu na jakieś wyjaśnienia.
- Bo mi też się podoba. – Zachichotała nerwowo i pociągnęła mnie za ramię. Mój skarb się zarumienił i trudno jej było ukryć, jak dużo wysiłku ją kosztowało, aby się do tego przyznać. Upadliśmy w rozgrzebaną pościel i nie mogłem już dalej ukrywać przed nią wzwodu.
- Też bym tak chciała – odezwała się nieśmiało, biegając na zmianę wzrokiem po moim sterczącym kutasie i tablecie, który oparła o podkulone uda. Była bardzo speszona i odniosłem wrażenie, że jej głos drżał.
- Że, co? – wypaliłem i przekręciłem się na bok, żeby lepiej widzieć jej twarz. – Tylko mnie sprawdzasz, tak?
- Mówię poważnie, Tomeczku. – Dopiero teraz spojrzała mi odważnie w oczy i zobaczyłem w nich absolutne skupienie i pewność. – Odkąd zobaczyłam ten film, ciągle wyobrażam sobie nas w podobnej sytuacji.
Słuchałem jej z otwartymi ustami i nie wierzyłem własnym uszom. Nie byłem w stanie zebrać myśli ani wydobyć z siebie słowa. Po prostu mnie zatkało.
- No powiedz coś, bo zwariuję – wyrzuciła z siebie, zdezorientowana moim milczeniem
Otworzyłem usta, ...