-
Miniatury (IV)
Data: 23.07.2019, Kategorie: para, uczucie, Anal menstruacja, seksualność, Autor: darjim
... stosowałem. Z żalem, bo z żalem, ale wciąż miałem nadzieję, że kiedyś zaeksperymentujemy razem doświadczymy tego mistycznego doznania. Ja byłem dobrze przygotowany teoretycznie do odbycia takiego stosunku. Brakowało mi tylko praktyki. A wiadomo przecież, że teoretycznie nie ma różnicy między teorią a praktyką, ale w praktyce jest. ///// Podeszła do mnie kocim krokiem i wspinając się na palce objęła mnie za szyję. - Wszystkiego najlepszego Kochanie - odezwała się całując mnie w policzek. - Dziękuję ci bardzo - odpowiedziałem przytulając ją mocno do siebie. Całowaliśmy się bardzo długo. To była nasza specjalność i nasz znak rozpoznawczy. Niekończący się pocałunek. Prawie. - Mam dla ciebie prezent - powiedziała Dominika. Podałam mi nieduże pudełeczko zapakowane w kolorowy papier. - Ale odpakuj to dopiero w sypialni - zaznaczyła. Zgodnie z obietnicą rozpakowałem prezent, gdy wróciliśmy do sypialni. Czekało mnie duże zaskoczenie. W środku znajdował się lubrykant. Spojrzałem oszołomiony na Dominikę. Uśmiechała się szeroka. - To sprawi, że nasze chwilę staną się jeszcze bardziej intensywniejsze, a poza tym... - tu zawiesiła na chwilę głos - pupa nie jest przystosowana do penetracji. Moje oszołomienie nie miało, a nawet stało się w tym momencie jeszcze pełniejsze. - Co? - zapytałem. - Chcę to z tobą zrobić - oświadczyła Dominika - Chcę dać ci dupy w pełnym tego słowa znaczeniu. Uśmiech nie schodził z jej twarzy, a w wygłosie dominowała ...
... pewność. - Chcę byśmy razem to przeżyli - zakończyła. Objąłem ją i mocno przytuliłem do siebie. Byłem na to przygotowany od dawna i zebrałem całą wiedzą dotyczącą stosunkowo analnego. Rozpoczęliśmy powoli i niespiesznie. Najpierw długo pieściliśmy się czule. Potem zacząłem przechodzić i bardziej koncentrować się na delikatnych pieszczotach analnych ustami i dłońmi. Zgodnie z teoretyczną wiedzą chciałem dać Dominice czas aby przygotowała się do analnego aktu Moje pieszczoty z zewnątrz były bardzo powolne i delikatne. Zwykle takie są, ale te były jeszcze po wolniejsze i delikatniejsze. Chciałbym mieć absolutną pewność, że wszystko będzie tak, jak trzeba. Miałem nadzieję, że moje pieszczoty dostatecznie rozluźnią zaciśnięty mięsień. Wreszcie przystąpiłem do "akcji właściwej". Rozsmarowałem po swoim penisie żel. Był rzeczywiście dobry. Jego delikatna formuła na bazie wody była całkowicie bezzapachowa i bez smaku. Wykonany na bazie składników pochodzenia naturalnego sprawiał, że intymne chwile były jeszcze przyjemniejsze i bardziej podniecające. Chociaż najbardziej podniecający był sam fakt, że stąpam po prawdziwie dziewiczej krainie. Niezmiernie jarał mnie fakt, że będę tu absolutnie pierwszy Przytknąłem swojego członka do anusa Dominiki. Delikatnie napierałem na jej tylny otwór. Wsunąłem już do środka całą żołądź. Nagle poczułem się jak Neil Armstrong stawiający pierwszy krok na powierzchni srebrnego globu. Czułem też podobnie, chociaż jakby ...