chemia organiczna- marzenia cz. 3
Data: 07.07.2021,
Kategorie:
Mamuśki
Autor: Damian Tomasz
-dokąd Ty ich wysłałaś, skoro leżysz ze mną w waszym małżeńskim łożku, bez stresu sącząc wino?-do ...Poznania- tu wybuchła śmiechem-to 110 km w jedną stronę!-w związku z tym mamy jeszcze cały wieczór dla siebie, chłopczeleżałem w pościeli, obejmując moją kochankę ramieniem, a ona zarzuciła na mnie nogę, patrzyliśmy na swoje nagie ciała, podobały nam się, widziałem jak od samego patrzenia jej sutki marszczyły się mocno i unosiły, a na udzie czułem, że nie przestaje być mokrą i ciepłą, ona z kolei bez problemu widziała jak mój fiut wstaje i zaczyna domagać się więcej...-bardzo, ale to bardzo podoba mi się nie tylko Twoje ciało, ale i otwartość z jaką mnie przyjmujesz...-no, widzę, że ci się podobam.- w tym momencie spuściła wzrok na moją pulsującą męskość, a ja poczułem jakby jej wzrok mnie dotykał, pieścił.- ale otwartość? rozwiń, proszę.-to proste, ja jestem tutaj w tym...hmm w tej relacji...w..-pieprzeniu się-tego słowa mi brakło, ale ja jestem zawsze na plusie, bo po pierwsze uczę się, po drugie zyskuję doświadczenia, które mi dajesz, a które są poza zasięgiem dla siedemnastolatków, po trzecie gdybym tylko chciał mógłbym uwiecznić nasze bzykanko i zostać legendą wśród kolegów.-podoba mi się to jak mówisz...lubię, gdy...-dobrze będę mówił do Ciebie per Pani w uniesieniu- mrugnąłem okiem-dziękuję- nie mrugnęła-ale wiesz, mnie chodzi o to to, co TY z tego masz, co wynosisz? co zostaje w Tobie?-poza twoją spermą i śliną? - zaśmiała się w głos-właśnie.-wiesz? ja już mam swoje ...
... lata, więc nawet to, że zwróciłeś na mnie uwagę schlebia mi...-niechże Pani przestanie pleść- wtrąciłem niby żartem-dlaczego niby plotę?-to proste, każdy, ale to każdy kolega Natalii oddałby duszę diabłu, by być tu teraz na moim miejscu, robić to co ja mogę robić, widzieć i słyszeć rzeczy, które ja widzę i te które słyszę...-fakt! ciało to ja mam niezłe- powiedziała bez skrępowania, ale gdy dochodzę kiedy mnie pieprzysz, nie kontroluję swojego głosu,a nawet go nie słyszę.-wiesz, że ta rozmowa jest niemal tak intensywnym przeżyciem jak seks z Tobą- powiedziałem całując jej usta-wiem, a skoro lubię czytać te sprośności od ciebie, to gdy je słyszę, aż ech, z resztą sam zobacz...zacząłem ją znowu całować, zadzwonił telefon- mąż, że nie mogą znaleźć tego regału o który prosiła i okazało się, że podobny będzie dopiero jutro, to może zostaną z Natalią w hotelu, żeby bez sensu nie jeździć w tę i z powrotem i żeby koniecznie powiadomiła Tomka, że Natalii nie będzie-zaraz to zrobię- powiedziała i przesunęła językiem po mojej wardze- po czym dodała do słuchawki patrząc mi prosto w oczy- Adamie, nawet sobie nie wyobrażasz jak jestem mokra w czasie tej rozmowy... Pan Adam tylko mruknął i rozłączył się.- Zostajesz na noc chłopcze.-o tak, proszę Pani...-wiesz, dawno nie czułam się tak, jakby to powiedzieć..?-no powiedz...-...- milczała, jakby obawiając się doboru słów-kochana? FIZYCZNIE kochana? - zreflektowałem się-przy tym zostańmy...-ale wróćmy jeszcze, do... bo tak jak mówiłem, ja jestem ...