1. Nastoletnia sasiadka


    Data: 10.07.2021, Kategorie: Nastolatki Autor: Tonawsky

    Hejka! Nazywam się Kacper. Postanowiłem się pochwalić swoimi rozkosznymi przygodami z nastoletnią sąsiadką, Justyną. Miłej lektury!Jestem chłopakiem wysokim na 175 cm o krótkich, ciemnych blond włosach i zielonych oczach oraz normalnej postury (ani chuderlak, ani napakowany koksiarz). Z charakteru jestem spokojnym i sympatycznym gościem, a przy tym wystarczająco otwartym, by nie mieć problemów w relacjach z rówieśnikami i nie być przysłowiowym „przegrywem”. Nie piję i nie palę, a prywatnie jestem wielkim fanem anime, którym się stałem już w dzieciństwie. Swoje dziewictwo straciłem podczas osiemnastki, o co zadbała 22-letnia wówczas sąsiadka, Magda. Odtąd w moim życiu było kilka dziewczyn, ale z żadną nie wyniknęło nic poważnego. Z ostatnią partnerką, Tamarą, rozstałem się na 4 roku studiów (mieliśmy wtedy po 23 lata). Moim obiektem fantazji erotycznych były rówieśniczki i MILF-y. Do czasu.Wszystko się zmieniło, gdy do nas na klatkę wprowadzili się nowi sąsiedzi – małżeństwo w średnim wieku wraz z 16-letnią córką, Justyną. Miałem wtedy 24 lata i kończyłem studia, szykując się do obrony magisterki. Z nowymi sąsiadami od razu chciałem załapać dobre relacje, szczególnie z ich córką, gdyż w sąsiedztwie byłem jedynym młodzieńcem i cieszyłem się, że będę mógł z kimś znaleźć wspólne tematy. Justyna szybko mnie zafascynowała, gdyż z charakteru diametralnie się ode mnie różniła – była żywiołową imprezowiczką i wielce uwielbiała dobrą zabawę, nawet jak swój wiek. W nauce jednak radziła ...
    ... sobie słabo – choć nie miała większych kłopotów ze zdawaniem do kolejnych klas, to ślizgała się głównie na dwójkach, trójki i czwórki zdarzały jej się rzadko. Jej imprezowy styl życia bardzo nie podobał się jej rodzicom (tym bardziej, że na imprezach nierzadko sięgała po alkohol, ale po papierosy i narkotyki na szczęście już nie). Z tego powodu próbowali ograniczać oni hulanki córki, a ona w odpowiedzi mocno się buntowała. Ja to wykorzystałem, by zaprzyjaźnić się z Justyną – jej rodzice w pełni to popierali, gdyż uchodziłem za porządnego chłopaka i uważali, iż moja osoba pozytywnie wpłynie na ich zbuntowaną córkę. Udało się – choć Justyna uważała mnie za sztywnego nudziarza nieumiejącego się bawić, to poza tym okazała się fajną kumpelą i bardzo mnie polubiła, a wystarczyło tylko wyrażać zrozumienie wobec jej osoby i stylu życia. Pod wpływem znajomości z Justyną poczułem tęsknotę za czasami, gdy byłem w jej wieku i dzięki niej miałem okazję przeżyć ten okres raz jeszcze. W tej przyjaźni odniosłem pewien sukces – udało mi się zarazić Justynę moją fascynacją anime i podczas naszych spotkań gadaliśmy głównie o japońskiej animacji.Znajomość z Justyną wywołała u mnie jeszcze jedną, istotną zmianę – w erotycznych gustach. Do tej pory sporadycznie zdarzało mi się fantazjować o nastolatkach, ale tyczyło się to wyłącznie fikcyjnych postaci z anime – w realu dziewczyny poniżej 20 lat wydawały mi się za młode i trochę mi to podpadało pod pedofilię. Jednak opowieści Justyny o tym, jak się ...
«1234...7»