1. Pojedynek z Olą


    Data: 29.07.2021, Kategorie: Nastolatki Brutalny sex Autor: Marek

    Ola wprowadziła się do mojego bloku tuż przed rozpoczęciem nauki w szkole podstawowej. Od razu nie przypadliśmy sobie do gustu. Wzajemna niechęć przerodziła się z czasem w jawną nienawiść. Dokuczaliśmy sobie donosząc na siebie, robiąc jednocześnie głupie kawały. Ta "idylla" trwała 6 lat. Kiedy dowiedziałem się, że Ola idzie do tego samego co ja gimnazjum, chciałem od razu zmienić szkołę. Na szczęście jak się później okazało, nie zrobiłem tego. Nie trudno się domyślić, ale w gimnazjum trafiliśmy do jednej klasy. Naszą wychowawczynią była pani Ala, sexowna dupa po trzydziestce. Pani Ala pomimo młodego wieku miała dość staroświeckie metody postępowania. Usadziła nas w porządku alfabetycznym tak, że ja i Ola trafiliśmy do ostatnich ławek w dwóch różnych rzędach. Z racji nazwisk, które zaczynały się na tę samą literę alfabetu, razem z Olą pełniliśmy dyżury w klasie. Czysta paranoja.
    
    Z czasem zacząłem w Oli dostrzegać również atrakcyjną dziewczynę. Oto z dziecka - znienawidzona ze wzajemnością dziewczynka - przekształcała się w ładną i bardzo zgrabną dupeczkę. Ja również nie mogłem narzekać na brak zainteresowania ze strony płci przeciwnej. Przeżywaliśmy wzajemną fascynację naszymi ciałami, jednak nie zmieniło to naszej obopólnej niechęci czy wręcz nienawiści.
    
    Pod koniec trzeciej klasy znowu razem z Olą pełniliśmy razem dyżur. Już pierwszego dnia moja "sympatyczna" koleżanka zapomniała o jakichś duperelach i pani Ala, której kochanek najwidoczniej nie dogodził, zjechała nas ...
    ... równo.
    
    - Słuchaj - zwróciłem się do Oli - czy ty zawsze musisz wszystko spieprzyć? Niebieskie oczy koleżanki spojrzały na mnie z nieukrywaną złością.
    
    - A ja słyszałam, że to ty potrafisz wszystko spieprzyć i dlatego laski cię zostawiają.
    
    - To ja zostawiam takie cizie jak ty, bo są kiepskie w łóżku - odparłem.
    
    - Podobno nie potrafisz dogodzić dziewczynie - ripostowała Ola.
    
    - A ty nie umiesz robić loda - odparłem mocno wkurzony.
    
    - Kurwa - rzuciła ze złością Ola - chcesz się założyć, że jestem sto razy lepsza od ciebie?
    
    - Jak chcesz to załatwić? - zapytałem.
    
    - Jutro na długiej przerwie - powiedziała dziewczyna i odwróciła się na pięcie.
    
    Cały dzień zastanawiałem się jak ona chce to rozegrać. Nazajutrz Ola przyszła ubrana w kolorową spódniczkę do kolan i i luźną koszulkę. Całość stroju dopełniały klapki i bardziej niż zwykle wyrazisty makijaż. Z każdą lekcją czułem się coraz bardziej podniecony, nie mogąc doczekać się długiej przerwy. Po trzech lekcjach, kiedy klasa już opustoszała, Ola podeszła do mnie i stwierdziła:
    
    - Idę przypudrować nosek do toalety.
    
    Wróciła przed końcem przerwy i rzuciła mi pod nogi worek na kapcie.
    
    - Podnieś "rozkazała", nie bój się nie ma w nim grzechotnika ani czarnej mamby.
    
    Powoli z ociąganiem schyliłem się po worek. Rozsupłałem węzeł i włożyłem ręke do środka. Zdumiony wyciągnąłem na światło dzienne majteczki oraz stanik dziewczyny. Chwilę przyglądałem się trzymanej w rękach bieliźnie zanim zdałem sobie sprawę, że ...
«1234»