-
Pojedynek z Olą
Data: 29.07.2021, Kategorie: Nastolatki Brutalny sex Autor: Marek
... pod spódniczką i koszulką Ola jest zupełnie naga. Żeby było szybciej - potwierdziła moje domysły. Jak wygrasz będziesz miał to jako trofeum i pochwalisz się kolesiom, że zerżnąłeś Olę. W tej chwili zabrzmiał dzwonek. Zostało ci 45 minut - powiedziała i usiadła w ławce. Następną lekcją była matematyka. Przede mną w jednej ławce siedziała moja aktualna dziewczyna Ania z największym głąbem i gamoniem w klasie - Piotrkiem. Pani Ala wprowadziła nowy temat i wezwała do deski właśnie Piotrka. Okularnik oczywiście nie poradził sobie z zadaniem i wtedy nauczycielka zwróciła się do całej klasy: - Kto pomoże Piotrkowi? Pierwsza rękę podniosła Ola i już po chwili wolno szła w stronę tablicy. Ja jeden w całej klasie wiedziałem, że pod spodem nie ma bielizny. Dziewczyna zaczęła rozwiązywać zadanie wspinając się na palce unosząc jednocześnie spódniczkę i koszulkę ku górze odsłaniając zgrabne uda. Nagle upuściła kredę na podłogę, schylając się po nią, męska część klasy mogła podziwiać jej nogi. Wiedziałem, że całe to przedstawienie jest zrobione tylko dla mnie. - Dziękuję - powiedziała nauczycielka - Kto rozwiąże dalej? Tym razem pierwsza był Ania, ubrana dzisiaj w letnią sukienkę. Przyjemnie było popatrzeć jak dumnie kroczy przez klasę, zdając sobie sprawę ze swojej nie przeciętnej urody. Kiedy usiadła z powrotem w ławce, odwróciła się w moją stronę i powiedziała szeptem: - Moi starzy wyjeżdżają na cały weekend. Mam ochotę na zajebiste rżnięcie. To mówiąc oblizała ...
... lubieżnie usta. Myślałem, że kutas rozerwie mi spodnie. - Oka - zdołałem tylko powiedzieć. Spojrzałem niby przypadkiem w stronę Oli, która pochylona nad zeszytem udawała, że coś tam pisze. Założyła nogę na nogę i lewą dłonią drapała się po udzie podciągnąwszy wcześniej spódniczkę. "Ja pierdolę" - pomyślałem, życie jest piękne. Dzwonek na przerwę mało nie rozerwał mi bębenków w uszach. Podskoczyłem jak oparzony, kiedy reszta klasy wybiegała już na korytarz. Ola podeszła do drzwi i zamknęła je na zamek. Stałem jak wmurowany kiedy ta ślicznotka zapytała: - Chcesz to zrobić na mojej czy twojej ławce? - Na biurku Ali - odpowiedziałem. Przyciągnąłem do siebie panienkę i szybkim ruchem zdjąłem z niej koszulkę, którą następnie rzuciłem między ławki. - Dalej, żołnierzyku - drwiącym tonem rzuciła mała suczka. Zdarłem z niej spódniczkę, która również wylądowała daleko w klasie. Teraz Ola stała przede mną zupełnie naga i mogłem podziwiać w pełni jej boskie ciało. Piersi miała wręcz idealne, płaski brzuszek i zupełnie wygoloną cipkę. Reszty dopełniały zgrabne nogi. - Na co czekasz? - zapytała - będziemy się na siebie gapić czy pieprzyć się? Posadziłem tę małą dziwkę na biurku rozchylając szeroko jej nogi i zrzucając klapki ze stóp. Rozpiąłem rozporek i ze spodni wyskoczył mój wojownik. Różowa cipka małolatki stała przede mną otworem. Bez zbytniej delikatności wjechałem w jej norkę. - Jesteś sucha jak wiór - rzuciłem. - No to mnie rozpal - ten sam drwiący ton ...