Wspomnienia starego trepa cz.2
Data: 01.08.2021,
Kategorie:
Brutalny sex
Autor: Jan Sadurek
... zaprotestowałem.- Najpierw kąpiel, idź pierwsza, czysty ręcznik jest w szafce po lewej.Rozścieliłem łóżko, wstawiłem w dzbanku wodę na herbatę, z witrynki wyciągnąłem butelkę wina i kieliszki, rozstawiłem na stole, zapaliłem zdobyte kiedyś ozdobne świece, zgasiłem światło, rozebrałem się i wszedłem do łazienki. Teraz mogłem podziwiać to piękne ciało w całej okazałości... Przez ten miesiąc, kiedy nie widzieliśmy się włosy jeszcze troszkę jej urosły; miała fryzurę w stylu Olivii Newton-John w filmie „Grease”, teraz spięte w kok schowała pod ręcznikiem, żeby nie zmokły. Patrzyłem na szczupłe, zgrabne ciało, na dość duży, ale nad wyraz jędrny biust, podziwiałem zgrabne nogi; no i ta pupcia, moje marzenie... pośladki jak połówki orzeszka, malutkie, zgrabne, twarde i niesamowicie seksowne. O urodzie już pisałem, więc nie będę się powtarzał. Wszedłem do kabiny przytuliłem się do pleców dziewczyny i... I przypomniało mi się, że tak samo zaczynał się jakiś czas temu seks z... chyba Anią! Tak, to była Ania z koleżanką, którą dość długo dymał Witek, mój przyjaciel, a była to Gosia. Teraz byłem z Joasią, miałem nadzieję poznać ją znacznie lepiej i bliżej niż Anię...Teraz pieściłem to boskie ciało dłońmi śliskimi od mydła, masowałem sterczący biust, głaskałem płaski brzuch, przesuwałem palcami po wewnętrznej stronie ud. Całowałem karczek, wpychałem język do ucha, lizałem szyję, brodę, całowałem oczy, nosek, odwróciłem dziewczynę przodem do siebie, przytuliłem mokre, śliskie ciało do mego ...
... mokrego, śliskiego ciała, zsunąłem dłonie na niesamowitą pupcię, wsunąłem palec w otwór dupki. Zaskoczyła mnie gołą, wygoloną do zera pipką, w tamtych czasach w ogóle depilacja była rzadkością, tym bardziej golenie cipki na gładko... Nie powiem, była to dla mnie nowość, owszem, widziałem podstrzyżone kępki włosów na wzgórku łonowym, ale nigdy nie widziałem takiego golaska! I muszę przyznać, że rajcowało mnie to niesamowicie... Asia przylgnęła do mnie, czułem na sobie jej piersi, na penisie spoczywała zręczna dłoń... Nie, nie spoczywała, tylko masowała go zapamiętale, acz bez pośpiechu, czym dawała mi nieziemską rozkosz. Bez słowa wyszliśmy spod prysznica, wytarliśmy się do sucha i po chwili leżałem między ugiętymi w kolanach nogami mej nowej dziewczyny i lizałem słodka pipkę. Co tam, lizałem! Ja ją niemal jadłem. Ssałem, pieściłem, zlizywałem soczki, całowałem łechtaczkę, drażniłem ten mały guziczek językiem, ssałem i leciutko podgryzałem delikatne, pofałdowane, różowe wargi. Wyczuwałem językiem delikatne, wilgotne ścianki pochwy, lizałem je najgłębiej, jak tylko mogłem, wróciłem do twardego guziczka łechtaczki. W końcu wsunąłem w pipkę dwa naślinione palce. Nagły skurcz brzucha i drżenie ud mej kochanki świadczyły niezbicie o nadchodzącym orgazmie. Kontynuowałem swą pracę, doszedłem tak do otworku w dupce. Nie był on ciemny, brązowy, czy w innym nieciekawym kolorze, nie. Dziurka tej słodkiej dupci była różowa, jak pipka! Tym bardziej z ochotą zanurkowałem w nią jęzorem, ale ...