Mysza
Data: 01.08.2021,
Kategorie:
Pierwszy raz
Anal
Hardcore,
Wytryski
Oral
Autor: janeczeksan
... buzię.
Jan – pocałowałem dziewczynę w policzek
Pola – odstawiła kieliszek, ujęła mą twarz dłońmi i wpiła się we mnie. Po sekundzie poczułem zwinny języczek, penetrujący me usta. Trwało to kilka sekund, wreszcie oderwała się ode mnie.
Przepraszam, musiałam tak zrobić – wyszeptała, spuszczając wzrok.
Przestań, nie przepraszaj, to było bardzo miłe i takie... podniecające! Niezwykle rzadko całuje mnie tak piękna i atrakcyjna dziewczyna, podobało mi się to! Ale dlaczego mówisz, że musiałaś tak zrobić?
Bo jesteś jedynym mężczyzną w firmie, który nie traktuje mnie jak tę przysłowiową mysz... Zawsze miałeś dla mnie dobre słowo, uśmiechałeś się do mnie, kupowałeś czekoladki, ciasto i kwiaty... Jesteś jedynym facetem, z którym chętnie poszła bym do łóżka – wypaliła nagle – wiesz, podobasz mi się, jesteś atrakcyjnym, przystojnym mężczyzną, a o twoich podbojach i sukcesach krążą już legendy po firmie, chcę tego spróbować. Nie przerywaj mi, proszę. Nie mam faceta, ale nie zamierzam ciebie w jakikolwiek sposób usidlić, nie obawiaj się. Moim marzeniem jest seks z tobą, wiesz, chęć poznania z bliska ciebie i twego legendarnego już penisa... - mówiąc to nie popatrzyła na mnie nawet przez sekundę, cały czas patrzyła w podłogę.
Polu, nawet nie wiesz, nie zdajesz sobie sprawy z tego, jak bardzo cieszą mnie twoje słowa. Kochać się z taką kobietą, to pewnie czysta rozkosz!
Panie... Janku, nie dowiesz się, jeśli nie spróbujesz! Nie będę ukrywać, mam na ciebie ochotę już od ...
... dawna, wiesz, nie umiałam jednak zagadać... Hmmm, teraz jest okazja, ale u mnie nie można, rodzice. A u ciebie?
A u mnie żona! - roześmiałem się – może dołączy do nas?
Nie wygłupiaj się, mówię serio.
No to jak serio... Widzisz, Polu, jestem w końcu w firmie jakimś tam kierownikiem, w związku z tym dostałem na drugim piętrze wygodny pokój! Tam nikt nie będzie nam przeszkadzał, jeśli naprawdę jesteś zdecydowana na seks ze mną...
Możesz zaraz się przekonać, jak bardzo chcę – dziewczyna była bardzo konkretna, położyła dłoń na me krocze, gdzie wyczuła wzbudzonego kutasa
Nie teraz, pobawmy się jeszcze trochę - pociągnąłem ją znowu na parkiet.
Bawiliśmy się wesoło do północy. Fantastyczny zespół muzyczny dobrze nas nastrajał, grali i śpiewali naprawdę rewelacyjnie. Wygłupialiśmy się jak małe dzieci, szaleliśmy na parkiecie i przy barze. Kilku kolegów i dwie koleżanki trzeba było odtransportować do wynajętych w tym celu pokoi, przesadzili z alkoholem. Towarzystwo pomału wykruszało się, zaobserwowałem kilka par dyskretnie znikających z parkietu. Jeszcze chwilę potańczyliśmy, cały czas podziwiałem Myszę. Bawiąc się z nią, tańcząc, widziałem kogoś zupełnie innego, to była inna dziewczyna, niż ta z biura! Jednak wersja, którą obserwowałem w tańcu podobała mi się znacznie bardziej od tej, którą widziałem każdego dnia... Zwinąłem ze stolika butelkę wina i dwa kieliszki, poszliśmy na górę, pokój czekał. Byłem napalony na laskę jak małolat, pomału zacząłem odczuwać znajomy ból ...