-
Lilka i Monika - Siostry marzące o czworokącie 2
Data: 04.08.2021, Kategorie: Sex grupowy Hardcore, Lesbijki Autor: AgaFM
... Monika, gdy Krzysiek stanął za nią i zgiął ją w pół. Nie wyciągając puszki z jej tyłka wepchnął z impetem kutasa w jej cipę i zaczął pierdolić. – Ohhhh! Ooo bożeeee!! – krzyknęła Monia zupełnie nie spodziewająca się takiego obrotu sytuacji. Nie dość, że miała w dupie dezodorant to jeszcze teraz Krzysiek jebał ją w cipę. - Uhhhh! I co ty na to kochanie.....prawie jakbyś miała w sobie dwa kutasy, co nie? – rzucił do niej łapiąc ją za cycki które zaczął zachłannie miętosić. – Teraz już wiem jak to jest gdy dwóch gości pieprzy jedną laskę.....normalnie czuję tę puszkę w twoim tyłku. Oni pewnie też tak czują swoje kutasy.... - Ohhhh, Krzysiiiiekk..... – wystękała tylko ledwo stojąc na nogach – trzymaj mniee..... – prosiła go gdy ten pchał ją tak mocno od tyłu, że gdyby się go nie trzymała już dawno poleciała by do przodu. - Cooo......tego się nie spodziewałaś nie.....myślałaś, że będę stał i się przyglądał jak ty wkładasz sobie zabaweczki w dupsko? – spytał starając się jednocześnie dopchnąć dezodorant do końca, ciekawy jak bardzo pojemny jest odbyt żony. - Ohhhh.....niieeee.....nie wpychaaaj go głębiej..... - Cooo, już wymiękasz kochanie? Pokaż na co cię stać...... - Nie teraaaz......umyj się.....a ja pójdę się ładnie ubrać i spotkamy się w sypialni.... - Za chwilkę..... – odrzekł, po czym już w ciszy przez kolejnych kilka minut pieprzył swoją żonę skupiając wzrok na tkwiącym w jej odbycie metalowym obiekcie. Monika nie mogła opisać słowami swojego ...
... szczęścia. W końcu znowu kochała się z mężem i to w jakich warunkach! Chyba naprawdę perspektywa przyszłych wydarzeń odmieniła go i to nie do poznania. Minuty mijały a on dalej ją pieprzył jakby nie mógł się nacieszyć jej cipką, albo widokiem tej d**giej dziurki wypchanej puszką. - Ejj.....ejjjjj.....starczy juuż..... – rzekła po kolejnych kilku minutach Monia czując, że mąż jeszcze przyspieszał.... – dokończymy za chwilę......daj mi się ubrać w coś fajnego.....potem będziesz mógł mnie pierdolić do woli......aż ci sił zabraknie..... – obiecała mu czując jednocześnie jak jego kutas w końcu się z niej wysuwa.... – ohhhhh.....puszeczkę też mi wyjmij..... – zaproponowała mu.... - Oooo, no spoko..... – odrzekł zaintrygowany Krzysiek. Chwycił ją za końcówkę i zaczął powoli wysuwać z odbytu żony. Centymetr po centymetrze wychodziła z jej wnętrza, czyściutka jakby wyciągał ją ze zmywarki. Na oko wyliczył, że miała w sobie jakieś dziesięć centymetrów, a więc o kilka mniej niż mierzył jego penis we wzwodzie. Gdy wyjął ją już całą zobaczył, że dziura w tyłku Moniki wcale nie zasklepiła się tak od razu jak wtedy gdy wtykał jej w nią palce. Przez dłuższą chwilę pozostawała otwarta i to tak, że mógł zajrzeć do jej wnętrza dostrzegając tam pofałdowane ścianki wnętrza jej dupci. Dalej była tylko ciemność w którą niebawem pośle swojego kutasa! - Teraz łatwiej będzie ci w nią wchodzić......jeszcze przez jakiś czas będzie bardziej otwarta niż zwykle..... – wyjaśniła mu, uprzedzając tym samym ...