Lilka i Monika - Siostry marzące o czworokącie 2 - Opowiadania Erotyczne

Lilka i Monika - Siostry marzące o czworokącie 2

... chwili jej cycki należą do niego i może je oglądać kiedy tylko będzie miał na to ochotę. Była gotowa rozbierać się przed nim przy każdej okazji. Nie ważne czy byliby sami czy ktoś kręciłby się w okolicy. Pokazywałaby mu je w obecności męża, siostry absolutnie niczym się nie krępując. Boże, oby tylko miała okazję się dziś przed nim rozebrać.....i usłyszeć co myśli o jej piersiach? Czy są takie jak się spodziewał? Czy mu się podobają? Co ma ochotę z nimi zrobić? A przede wszystkim chciała mu powiedzieć od jak dawna marzyła o tym by zobaczył ją nago.....jej cipa już płonęła z pożądania. A co to dopiero będzie jak już przekroczą oni próg ich domu. Wejdą i usiądą na przeciwko siebie, wszyscy świadomi powodu tego spotkania....tego prawdziwego o którym nie będą mówili na głos. A przynajmniej nie od razu.

Od tej chwili dzieliły ją już tylko sekundy, bowiem Michał z Lilką byli już w ich bloku i

kierowali się w stronę windy. Ta zawiezie ich na d**gie piętro w chwilę a potem będą już pod ich drzwiami. Monika czuła żar w kroku i twardniejące sutki pod cienkim materiałem bluzeczki mając nadzieję, że choć skrywane przez stanik to i tak nie zaczną jej odstawać. Dosłownie czuła jak ocierają jej się o materiał i tym samym wprawiają ją w jeszcze większy stan podniecenia. Kręciła się niespokojnie po korytarzu w oczekiwaniu na dzwonek do drzwi. Gdy go w końcu usłyszała ugięły się pod nią nogi a przyspieszone bicie serca sprawiło, że zakręciło jej się w głowie. Odczekała chwilę by nie wyglądało na to, że warowała pod drzwiami po czym otworzyła je szeroko. Jej oczom ukazała się najpierw Lilka odstrzelona tak, że Krzyśkowi stanie pewnie na sam jej widok. Za nią stał Michał, obiekt jej westchnień i powód jej powodzi między nogami....