Lilka i Monika - Siostry marzące o czworokącie 2 - Opowiadania Erotyczne

Lilka i Monika - Siostry marzące o czworokącie 2

... Monikę do tego, że będzie korzystała z coraz to odważniejszych sposobów przykucia jego uwagi. Powód był prosty, to ona chciała go bardziej.....a poza tym, to po prostu lubił jak go kokietowała. Robiła to od dawna w mniej lub bardziej perfidny sposób, ale teraz pewnie pójdzie na całego.

Jakoś kwadrans przed szóstą zadzwonił Lilki telefon. Była to Monika która dopytywała

się czy już się zbierają. Widać było, że bardzo się niecierpliwiła. Nie było się w sumie czemu dziwić, jeśli dziewczyny umówiły się już wcześniej, że będą robiły wszystko by wzbudzić i tak duże już pożądanie w swoich facetach to nie mogły już się doczekać. Obie były w tym bardzo dobre, wiedziały jakich argumentów używać by podniecić faceta tej d**giej. Obie najbardziej liczyły na swoje cycki i to właśnie w okół nich zamierzały dziś skupiać całą uwagę swoich chłopców. Lilka była nawet gotowa na to, że Krzysiek zobaczy jej piersi tego wieczoru, a jeśli tak to i pewnie Michał zobaczy wreszcie cycki jej siostry.

- No już, już.....zaraz wychodzimy..... – rzuciła Lilka do słuchawki. Czuła jak mocno biło jej serce na myśl o tym co może się tam dziać – tak, wszystko weźmiemy.....no tak.....nie zapomnę zabrać chłopa.....nie martw się.....no....no.....dobra.....zaraz będziemy.....pa!

- Co ona taka niecierpliwa?

- Bo ona już wszystko ma na stole.....i, że mamy szybko przyłazić.....

- Ciekawe czy cycki też już wyłożyła?

- Hihi....pewnie jeszcze nie....ale coś mi mówi, że uraczy cię dziś małym ...

... pokazikiem.....

- No to ty Krzyśka też będziesz musiała....

- No ba..... – odparła Lilka. – Wywalę mu je pod samą twarz i zobaczymy czy się opamięta by się do nich nie dobrać.....

- Zależy czy mu pozwolisz......tak od razu na pierwszym spotkaniu....

- Sam mówiłeś, żebym korzystała z każdej okazji.....

- No ale takiej sam na sam, wiesz......żeby Monika nic nie wiedziała......że mu tam striptiz jakiś fundujesz, albo konia walisz zanim jeszcze zrobimy to oficjalnie.....ja Monię też spróbuję trochę nakręcić tak, żeby on nic nie wiedział....

- Heh.....to co mam go zaprosić kiedyś do domu jak ciebie nie będzie? – dopytywała się Lilka.

- Nie wiem....coś tam wymyślisz pewnie...... – wzruszył ramionami Michał – tylko może nie idź z nim od razu do łóżka.....ale coś tam już możesz zacząć..... - odparł choć niedawno dopiero co proponował jej by od razu szła na całość.

- No dobra ej....rozumiem. Nie musisz mi tego aż tak dokładnie tłumaczyć.....tylko, żebyś ty czasem nie wylądował w łóżku z Moniką przedwcześnie....

- Spoko......nie przelecę jej dopóki nie zrobimy tego we czwórkę.....

- Chyba, że ona przeleci ciebie..... – zauważyła Lilka.

- Spokojnie.....nie dam się jej.....

- Akurat..... – burknęła. – Nie wiesz do czego ona jest zdolna.....

- No to jej powiem, że nie będzie żadnego seksu dopóki wszyscy tego nie zrobimy oficjalnie.

- Trzymam cię za słowo..... – pogroziła mu lekko palcem - możesz ją macać, palcować ale jak ci wypnie tyłek....to ...