-
Lilka i Monika - Siostry marzące o czworokącie 2
Data: 04.08.2021, Kategorie: Sex grupowy Hardcore, Lesbijki Autor: AgaFM
... jej własną siostrę tylko zwiększał jej ekscytację. - Dokładnie.... - Wiesz co kochanie..... – zaczęła po chwili – Zrobię wszystko co w mojej mocy, żeby Lilka poszła z tobą do łóżka.....i nawet dała ci dupy..... - To wspaniale......a ja nie zrobię nic, żeby przeszkodzić tobie w pójściu do łóżka z Michałem..... - A jak ja zrobię to z nim, a ona z tobą nie będzie chciała? - Jak się dowie, że to zrobiliście, to chyba będzie chciała to sobie jakoś zrekompensować, nie sądzisz? - Heheh.....no tak......po za tym, nic się nie martw.....ona z tego nie zrezygnuje..... – uspokoiła męża. - Jesteś bardzo pewna siebie..... - Po prostu znam swoją siostrę..... – odparła. – To co, może dasz mi w końcu dokończyć robienie śniadania dla małego? Zaraz pewnie zacznie płakać.... – i jakby na zamówienie z salonu dobiegł ich płacz. - Heh.....jasnowidz normalnie – powiedział z podziwem w głosie Krzysiek wyciągając kutasa z tyłka żony. Wytarł go szybko w chusteczkę i pobiegł do salonu. W tym czasie Monia dokończyła robić śniadanie dla synka i po kilku minutach dołączyła do nich w salonie. Tyłek strasznie ją piekł ale wcale się tym nie przejmowała. Wręcz przeciwnie pragnęła to czuć. Świadczyło to o tym, że jej życie seksualne w końcu zaczęło wracać na odpowiednie tory. - A wiesz, Lilka z Michałem mają dziś też wolne. Może zaprosimy ich pod wieczór na jakąś kawę, co? – zaproponowała po chwili Monika. - No kurde ej......i dopiero teraz mi o tym mówisz? - Heh, no ...
... zapomniałam....wczoraj jak byłam u Lilki, to mi właśnie mówiła, że siedzą dziś w domu i nic nie robią..... - No to dzwoń.....i to zaraz..... - No ale to będziesz musiał zaraz skoczyć do sklepu, bo nic nie mamy, ani piwa żadnego czy wina.....słodkie też się chyba pokończyło.... - Spoko, zaraz się ubiorę i polecę..... – odrzekł z entuzjazmem Krzysiek. - No dobra.....to ja zaraz zadzwonię do Lilki i zobaczymy.....mam nadzieję, że nie mają innych planów na wieczór.... - No.....poruchać się mogą jak wrócą..... – zażartował Krzysiek. - Albo zanim przyjdą..... – dodała Monia – Chociaż nie, jak już to zrobią to po..... - A skąd wiesz? - Bo pewnie będą chcieli się najpierw ponapalać......a przynajmniej Michał..... - Tak myślisz? - Nom.....bo sama bym tak zrobiła..... – odparła pewnym głosem. - No to musisz się jakoś ładnie ubrać.....tak, żeby Michał nie mógł oderwać od ciebie wzroku..... - To może w ogóle nie będę się kłopotała zakładaniem czegokolwiek? - To by było co najmniej dziwne heheh..... – przyznał z rozbawieniem Krzysiek. - Może i tak.....ale wzroku by ode mnie nie oderwał..... – a po chwili dodała – i rąk pewnie też.... - Nooo haha.....to na pewno.... - Dobra....to ja dzwonię.....a ty lecisz do sklepu...ok? – zaproponowała po chwili. - Jasne.....tylko się szybko ogarnę i skoczę szybko po jakiś prowiant. - Ok – odrzekła Monika chwytając za telefon i wybierając numer siostry. Przyłożyła słuchawkę do ucha i czekała na połączenie. ...